Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

Magara 02:00, 17 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Martka, te penstemony z różami są zachwycające
Ale ja takie przyszłościowe mam pytanie - co na tych rabatach masz na później zaplanowane?
To moje idee fixe
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
antracyt 09:56, 17 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Martka napisał(a)

Również z nasion - Bupleurum. Nie tak zaawansowany jak Zuzy.


Nie tak zaawansowany, ale bardziej dorodny. Myślę, że ma lepsze warunki niż u mnie.

Bardzo ładne portrety różane
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Martka 11:45, 17 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Dziewczyny, dziękuję za miłe słowa pod adresem różanych portretów, one wymagają tego, by z nieprzymuszonej woli wstać o dość wczesnej porze… więc wiecie… przyjmuję w zamian każde dobre słowo

Ewo, dziękuję, sama jestem zaskoczona zmianami w ogrodzie i we mnie też przez ostatni rok A miało nie być róż, żółtego, niebieskiego, etc. etc. dziękuję także Tobie za wsparcie „w krytycznych momentach” bo zasługa pięknego ogrodu bez wątpienia jest efektem wymiany informacji i doświadczeń z Wami.

Roociko, te paprotki to narecznica szerokolistna, górska i wietlica japońska. Po zimie byłam pewna, że wietlica zaginęła, a jednak nie, była niespodzianka

Haniu, właśnie zaczęłam się zastanawiać, czy chodzi o ciachnięcie całego przywrotnika? Bo że kwiatostany, to wiem.
Zbiorów cukinii nie ma jeszcze, na razie są cukinki, ale w przyszłym tygodniu robię pierwsze zbiory Czytałam, że wczesne obrywanie pierwszych pobudza roślinę do wytwarzania kolejnych owoców.
Moja strefa klimatyczna to 6b, czyli zgadza się. Miejscówka jest zaciszna… Plan jest taki, że zrobię objazd do 3 szkółek i zobaczę, co mają. Twój klon też mnie kusi, ale zastanawiam się, czy nie posadzić go przed domem przy szpalerze z miskantów. Mam tam potrzebę drzewka zaś Heptacodium za oranżeria w miejscu drugiego klona, którego już nie ma.
Zmywarki szkoda, ale szczerze mówiąc to cieszę się, że nie spaliło się nic więcej czytaj wszystko, mam w kuchni blat z drewna… gdyby nikogo nie było w domu…

Juziu, to fakt, ściana nie przeszkadza w odbiorze Aleksandra jest piękna, ale przeraziła mnie początkowo kolorem, spodziewałam się różu, a na pączku zaczęła się pokazywać jakaś czerwień… która jednak okazała się koralem i następnie różem koralowym, to już jest do zaakceptowania. Sąsiedztwo dla niej musi być naprawdę nienarzucające się. Tylko jakie?

Alicjo, dziękuję za tyle miłych słów, spąsowieć można Pieris Katsura ma piękne, bordowe przyrosty. Potem łagodnieją. Alu, czas na odpoczynek i bierze się z wybiórczych dążeń do perfekcjonizmu w jednych kwestiach go mam, w innych nie i jest dobrze. Do podróży ogród trzeba przygotować, choć to nie on rusza w podróż, tego się dopiero uczę
Heptacodium oglądałam u Ciebie i urzekło mnie. Mam dla niego miejscówkę, nawet zamówiłam, ale nie dotarło. Kupię stacjonarnie, może gdzieś znajdę. Ambrowców mam 5, na razie wstrzymam się… dwukolorowego nie widziałam, zerknę, dzięki!

Wiaan, jeszcze czekam na objawienie dwóch Jude de Obscure i Lady Emma Hamilton, nie rozkwitła też jeszcze Ascot, ale tej pączki już znam z zeszłego sezonu. Z różami jest pięknie, ale z pewnością wymagają uwagi i pracy Bardzo mnie ta przygoda ogrodowa uszczęśliwia

Lidko, nie mam róż tego typu, tylko Artemis. Preferuję większe kwiatostany. Jesteś pierwszym gościem, miło mi, że nadal zaglądasz

Elu, u mnie nic nie spadło, wszystko przeszło. MW ma u mnie półcień. Służy jej zdecydowanie. Szałwię chcę przyciąć, by zdążyła jeszcze raz w sezonie obficie zakwitnąć, zrobiłam tak w zeszłym roku, szybko odbiła i przez całą jesień miałam drugie kwitnienie, choć nie tak obfite, ale nie jest źle

Magaro, gdyby po różach nic nie kwitło, to też bym się nie smuciła, po tym szaleństwie róż chętnie „odpocznę” i dam poszaleć innym rabatom. Ale raczej będzie kwitło. Ponieważ… obecna różanka powstała w wyniku doklejenia pasa róż do istniejącej od zeszłego roku bylinowej, a tam oprócz znanych już wszem penstemonów kwitły gaury Lindheimera, różowe jeżówki i w tym roku dosadziłam chabry purpurowe. Jeśli jeżówki przestaną mi pasować, bo to w zasadzie nie jest idealne połączenie dla róż, to przesadzę w przyszłym sezonie. Gaury są zwiewne, ale też dość wysokie, będą dobrym tłem. No i nasienniki penstemonów też ładnie się prezentują na rabacie przez cały czas. W zeszłym roku było tak:


Antracycie, na zdjęciu są trzy sadzonki Bupleurum posadzone razem. Gdzieś wyczytałam, żeby sadzić kępkami i spróbowałam część tak, część osobno. Ten pierwszy pomysł jest lepszy, a nawet za skromny. U mnie B. ma bardzo dużo słońca i bardzo dużo miejsca, może to chwyciło? Trzeba by posadzić w masie i ocenić efekt. Ale czy warto powtarzać eksperyment? Nie wiem jeszcze, co wniesie, ocenię po zakwitnięciu. Twoja łączka wymaga chyba mocniejszych kontrastów ale już chabra Black Boy polecam.








Martka 11:57, 17 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Ogrodowego urlopu cd. Wycinam liście po cebulowych, wykopuję tulipany, usuwam chwasty, niekiedy wręcz darń chwaścianą, robię miłe przerwy. Lista prac przez to nie skraca się w tempie zawrotnym. Zachwycam się najnowszą rabatą. Zwiewnie, sielsko i bez zielska
Kosmosy, bodziszek kantabryjski Biocovo, rozplenice, przetacznik kłosowy i goryczkowaty, amsonia, chabry Black Boy jako wisienka. Klon palmowy z B za 13 Oraz dwie cukinie






Judith 12:42, 17 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Bardzo mi sie podoba . To jest to, co mi najbardziej w duszy gra - uporządkowana, geometryczna przestrzeń, a na rabatach dużo sie dzieje. Gaury są zachwycające. Byłam dzisiaj w sklepie ogrodniczym i natknęłam sie na nie, nawet rozważałam do donicy, ale jednak pomysł z supertuniami wygrał . Może gdzie indziej uda mi się je wpasować .
Masz podobne do mojego nastawienie do prac ogrodowych - bez napinki, spokojnie, despacito . Praca jako przyjemność, a nie mus, fajne to jest, prawda? .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Juzia 16:22, 17 cze 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Martka napisał(a)


Juziu, to fakt, ściana nie przeszkadza w odbiorze Aleksandra jest piękna, ale przeraziła mnie początkowo kolorem, spodziewałam się różu, a na pączku zaczęła się pokazywać jakaś czerwień… która jednak okazała się koralem i następnie różem koralowym, to już jest do zaakceptowania. Sąsiedztwo dla niej musi być naprawdę nienarzucające się. Tylko jakie?



Dla mnie to ona najlepiej wygląda wśród zieleni.
Jako jedyna królowa. Znaczy.... księżniczka
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
mirkaka 17:17, 17 cze 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Martka napisał(a)
A tu klonik Shirasawy Aureum, na który chucham i dmucham ucierpiał na wiosnę, ale odbija. Już zmienił kolor na letni.

Trzy cienkie patyczki krwawnika rok później… = pół rabaty kto nie czytał Magary w wątku Mrokasi, niech nadrobi. U mnie ilustracja Swoją drogą, żółty ma parcie na szkło




Super widoczek na pierwszym miejscu.
A żółte krwawniki pięknie wyglądają, nie mogłam nigdzie ich kupić, a bardzo chciałam,
Miałam natomiast różowo burgundowe które u mnie z roku na rok coraz skromniej wyglądały aż znikły zupełnie.
Przy nich fajnie wygląda coś o kwiatostanach wzniesionych, wysokich, powstają takie dwa wymiary, poprzeczny i pionowy
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Martka 21:32, 17 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, porządek + busz, tak, to jest to, co najbardziej gra. Muszą być proste linie. Lubię też ogrody ze ścieżkami wijącymi się i skrywającymi tajemnice, ale u siebie potrzebuje linii prostych, mam się czego trzymać  Supertanie to bardzo dobre rozwiązanie "na już", zobaczysz jak się sprawdzi, zima jest dobra na ewentualne dalsze rozkminki Dziś pojawiły się u mnie pierwsze kwiaty gaury. Różowe miała w zeszłym roku Johanka, ciekawe, czy przezimowały.

Juziu, myślę, że drobna biel i zieleń - to co by na tę rabatę dać zielonego? Bukszpan odpada. Co nie kwitnie, jest zielone i pasuje do Aleksandry?...

Mirkaka, żółte krwawniki miały być drobnym akcentem, a rabata żółto-biało-kremowo-limonkowa. Na razie krwawniki zdominowały niemal połowę rabaty Obok rosną trzy róże Chopin, a w zasadzie dwie, trzecia przemarzła i słabo ruszyła. Poza tym obawiam się, że nie podołają, na tej rabacie jest teraz mniej słońca przez oranżerię. Chyba, że Chopin lubi półcień, to się okaże. Czy masz na myśli jakieś konkretne rośliny o kwiatostanach "wzniesionych, wysokich"?
Martka 21:54, 17 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Pielenie bywa przyjemne. Na wszystkich innych rabatach, tylko nie na tej. W żadnym innym zakątku ogrodu gleba nie jest tak żyzna. Tu pielenie oznacza przetrząśnięcie każdego centymetra gleby i wybieranie drobniutkich korzonków kornika, szczawiczków, do tego mini-taszniczki i oczywiście mini-trawki wielkości 1-2cm kępki - małe, za to wszędobylskie. Satysfakcja po zestawieniu odczuć "przed i po" jest ogromna!




Teraz czeka mnie przycięcie kostek cisowych tak, by zaczęły już te kostki przypominać. Co nastąpi niebawem. Wizja rabaty trochę bardziej niż jeszcze rok temu - zaczyna przystawać do rzeczywistości. Marzę, by kiedyś cis był pięknymi kostkami, a hakonechloa falującym łanem. Przez moment, gdy rabata nie porasta zielskiem, widzę oczyma wyobraźni, co będzie za sezony trzy. Ale faktycznie tyko przez moment, bo jutro szczawiki, korniki i taszniki znów zaczną swoją robotę...








Martka 22:05, 17 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135

Odpoczynku w ogrodach i poza nimi Wam życzę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies