Agatorek
22:16, 17 cze 2022

Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Martuś, miłego odpoczynku 
U mnie judaszowce nie były okrywane, a raczej mają mniej zaciszne miejscówki od Twojej
. Tylko jeden z nich był kupowany jako mała sadzonka, ale nic mu nigdy nie było. Chociaż trzeba stwierdzić, że ostatnie zimy nie były dość ostre i mroźne.
Jak byłam w zeszłym roku w Pęchcinie, to mieli dość wybór i całkiem sporych okazów.
Gaury (2 z 3) mi nie przezimowały (stanowisko- największe wygwizdowo
).
Pięknie wyglada rabatka po usunięciu chwastów, jak ja tego nie lubię

U mnie judaszowce nie były okrywane, a raczej mają mniej zaciszne miejscówki od Twojej

Jak byłam w zeszłym roku w Pęchcinie, to mieli dość wybór i całkiem sporych okazów.
Gaury (2 z 3) mi nie przezimowały (stanowisko- największe wygwizdowo

Pięknie wyglada rabatka po usunięciu chwastów, jak ja tego nie lubię


____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA