Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

Martka 08:59, 27 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, Agatorku, Magaro, pochwały okazały się przedwczesne, psiaki były fajne, dopóki nie musiały zostać same na działce. Po powrocie zastaliśmy lekko opłakany widok rabat, rozkopany warzywnik, stratowaną fasolę, wykopane cisy, dół pod jednym klonem, jeżówki Green Jewel potraktowane brutalnie były już tylko drobiazgiem Tak kończy się ciocine nieprzemyślane rozpieszczanie psiaków Mimo to całokształt wizyty był bardzo udany W upały wszystko się wybacza, kopanie dołków także
antracyt 09:07, 27 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
No to już teraz wiesz, co to znaczy pies sam w ogrodzie
Ja mojego, niby bardzo grzecznego, nie zostawiam w ogrodzie, kiedy gdzieś wychodzimy. Szkody to jedno, ale robię tak głównie dla jego bezpieczeństwa. On towarzyski powsinoga i z nudów mógłby sobie jakieś sekretne wyjście znaleźć żeby np. sąsiadów odwiedzić
Mam nadzieję, że straty już naprawione
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Martka 09:08, 27 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Poranek z niespodzianką, Jude de Obscure w rozkwicie.
Bardzo ciekawie kwitną przy okazji seslerie. Cdn.



Agatorek 09:24, 27 cze 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Czyli psy zachowują się jednak normalnie .
Z tego wynika, że moje i tak traktują mój ogród nadzwyczaj łaskawie .

Ciekawy kolor ma ta Jude de obscure
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Martka 09:55, 27 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Zuzko, pies mojego sąsiada swego czasu uciekał, gdy tylko nadarzyła się okazja. Pół-bigiel, towarzyski, skazany na samotność przez większą część dnia. Niestety, skończył w kojcu i jest jeszcze bardziej samotny.
Psiaki mojego brata to schroniskowe Skarby, wczoraj zdecydowanie szukały ochłody i zapewne nie spodobało im się, że musiały zostać same

Aguś, tak zupełnie bez strat nie obędzie się ale szybko zapomina się o tej jednej skasowanej jeżówce czy wyciągniętej trawce albo sadzi się jak Mrokasia trawki nie budzące zainteresowania Psiaki nie wchodziły w busz, za to maleństwa na rabatach ignorowały kompletnie. Żałuję, że nie mogę mieć psa, mam nadzieję, że kiedyś uda się.
Martka 09:57, 27 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Ogłaszam, że dziś plony moich pierwszych cukinii

antracyt 10:12, 27 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Ale super Smacznego!
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 10:19, 27 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Martka napisał(a)
Zuzko, pies mojego sąsiada swego czasu uciekał, gdy tylko nadarzyła się okazja. Pół-bigiel, towarzyski, skazany na samotność przez większą część dnia. Niestety, skończył w kojcu i jest jeszcze bardziej samotny.

Nieodpowiedzialni właściciele, to temat rzeka...
Kojec sam w sobie nie jest niczym złym, jeżeli jest wykorzystywany na kilka godzin dziennie, oczywiście przy porządnie wybieganym psu. W niektórych wypadkach jest wręcz wskazany, kiedy np pies ma problemy z wyciszeniem. Beagle to kolejny temat rzeka... psy myśliwskie(bo takie ładne) traktowane jak przytulanki i potem zdziwienie, że "niegrzeczne" uciekają, niszczą, są agresywne...
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
mrokasia 10:31, 27 cze 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19800
Jakie masz wielkie cukinie!!!! Moje jeszcze w fazie liści i to małych...

A co do psiaków - zostały same w nowym miejscu to pozwiedzały i szukały sobie zajęcia i ochłody . Ja, żeby ograniczyć straty i zapewnić bezpieczeństwo psom gdy jest rozstawiony basen, ograniczyłam dostęp do głównej części ogrodu - psy mają do dyspozycji przedogródek. Pogodziłam się z dołami pod tujami i krzakami. Ostatnio jednak moje szkodniki traktują rozplenice na podkuchennej i frontowej jak poduszki - wszystkie mam wygniecione i wyleżane . Zaczęłam wbijać w kępy obręcze, może to zniechęci te moje psiaki...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
olciamanolcia 10:38, 27 cze 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8855
Mój pies w taka pogodę siedzi w ...domu-jedynie na tras wyjdzie i to w zacienione miejsce.tyle mu tłumaczę,że od frontu przy schodach ma cień i chłód niestety-sam nie poleży, chyba,że z pańcią no głooopi strasznie a o baseniku bądź misie z wodą -zapomnij-nie wejdzie za diabła
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies