Martka
20:57, 21 lut 2023

Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Aniu Makao, wcześniej nie miałam ogrodu
dlatego zapewne nie trafiłaś
Róże rosną dopiero pierwszy, a tylko niektóre drugi sezon. Tajemnica? Sadzę niezbyt gęsto, co metr. Próchnica do ziemi (obornik kilkuletni), okrywam kopczykami z ziemi i przycinam już na jesieni, na wiosnę tylko cięcie korygujące. Podlewam raz na dwa tygodnie. Regularnie ogławiam. Nie opryskuję chemicznie. Ściółkuję także tym samym, kilkuletnim obornikiem. Oto cała lista zabiegów. Nie wykluczam, że rosną dobrze, bo młode. Pisała o tym kiedyś Mgduska. Że ciągną na siłach zmagazynowanych w szkółkach, w którymś momencie zaczną się zapewne choroby i akcje.
Ten kosmos to Cupcakes, jednoroczny i w dodatku F1. Nie wysieje się w takiej postaci
jednak jest przepiękny, zjawiskowy wręcz.
Haniu, będzie zamiast siedmiu - 15m2 rabat warzywnych plus jakieś 8m2 w szklarni. Na liście mam:
- Groszek cukrowy
- Fasola tyczna na ziarna
- Fasola niska szparagowa - mus!
- Kapusta wczesna
- Szpinak
- Cukinia
- Burak podłużny
- Bób
- Seler
- Burak liściowy
- Marchew
- Kapusta późna
- Ogórek
- Oczywiście pomidory! Sałaty i rzodkiewki rzecz jasna też.
Jak na tyle chciejstw - powierzchnia nie jest za duża, raczej za mała
Miejsce dla buczków wykluwa się. Żal, że muszę je przesadzić, ale nie mogłam dwa lata temu przypuszczać, że czeka mnie aż taka rewolucja 
Agnieszko, czas zasuwa, lada moment będzie za późno na przesadzanie buków, cisów, róż, potrzeba jasnego planu działania była wielka
Dziś wiało niemiłosiernie. Skrawek na wjeździe już dawno bym obsadziła, gdyby nie skrzydło bramy
Magaro, weekendy mam ostatnio rzadko spokojne. Jak mi się marzy pozycja leniwca. Może w kwietniu.
Reniu, koncepcja zwiększenia warzywnika chodziła za mną od zeszłego sezonu. Ten zakątek jest idealny, nasłoneczniony, nie widać go bezpośrednio z okien domu, trawnik usunę bez żalu. Z każdym sezonem jest go coraz mniej
przybędzie mi zaledwie
Iwona, Wiola, Judith, Makao, nie miałam jeszcze takiego problemu, dobrze wiedzieć, co czyha.
Dario, świetnie, masz już przećwiczone
pamiętam, że rok temu długo mi wschodził z wysiewów, ale miałam tyle samosiejek, że już nawet nie wsadzałam tych z paletki do ziemi. Nadmiar urodzaju. Nasienniki penstemona wydają bardzo zabawne odgłosy przy potrząsaniu, jak mini-grzechotka
Lidko, dziękuję, okaże się w praktyce, czy będzie praktyczne
Bo czy ładne - tu mam nawet mniej obaw
Czytam, że i Ciebie kiełkuje potrzeba warzywnika, to potrafi wciągnąć, rok temu naprawdę udało mi się sporo uzyskać, a nawet zwalczyć drutowce podżerające sałaty - wywarem z wrotyczu.


Ten kosmos to Cupcakes, jednoroczny i w dodatku F1. Nie wysieje się w takiej postaci

Haniu, będzie zamiast siedmiu - 15m2 rabat warzywnych plus jakieś 8m2 w szklarni. Na liście mam:
- Groszek cukrowy
- Fasola tyczna na ziarna
- Fasola niska szparagowa - mus!
- Kapusta wczesna
- Szpinak
- Cukinia
- Burak podłużny
- Bób
- Seler
- Burak liściowy
- Marchew
- Kapusta późna
- Ogórek
- Oczywiście pomidory! Sałaty i rzodkiewki rzecz jasna też.
Jak na tyle chciejstw - powierzchnia nie jest za duża, raczej za mała


Agnieszko, czas zasuwa, lada moment będzie za późno na przesadzanie buków, cisów, róż, potrzeba jasnego planu działania była wielka


Magaro, weekendy mam ostatnio rzadko spokojne. Jak mi się marzy pozycja leniwca. Może w kwietniu.
Reniu, koncepcja zwiększenia warzywnika chodziła za mną od zeszłego sezonu. Ten zakątek jest idealny, nasłoneczniony, nie widać go bezpośrednio z okien domu, trawnik usunę bez żalu. Z każdym sezonem jest go coraz mniej

Iwona, Wiola, Judith, Makao, nie miałam jeszcze takiego problemu, dobrze wiedzieć, co czyha.
Dario, świetnie, masz już przećwiczone


Lidko, dziękuję, okaże się w praktyce, czy będzie praktyczne

