Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

Martka 06:17, 09 cze 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
ajka napisał(a)
O proszę, ktos tu postanowiał wcielić żółte tasiemki w życie, czekam na efekty


Ajka, fakt jest taki, że nie widuję u siebie biedronek jedną zaimportowałam z łąki z pokrzywą, teraz też widzę dwie na buczku, zmiany są

Marlenaa 07:03, 09 cze 2021


Dołączył: 21 paź 2012
Posty: 1333
Też stosuję żółte tasiemki W tamtym sezonie miałam dużo biedronek, w tym chyba przez zimną wiosnę, o wiele mniej. Jak na razie
____________________
krowy, staw i my
Wiaan 10:59, 09 cze 2021


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5895
Marta wrzuciłam u siebie fotkę, gdzie planuję drzewa
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
edi75 11:21, 09 cze 2021


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2700
O żółtych tasiemkach nie słyszałam...trzeba wypróbować..Mszyce mi czereśnie zżerają
____________________
Edyta Moje miejsce na ziemi-początek
Martka 16:34, 09 cze 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Marlenaa napisał(a)
Też stosuję żółte tasiemki W tamtym sezonie miałam dużo biedronek, w tym chyba przez zimną wiosnę, o wiele mniej. Jak na razie

Marlena, to bardzo dobra wiadomość masz jakieś inne wypróbowane metody na mszyce?

Wiaan napisał(a)
Marta wrzuciłam u siebie fotkę, gdzie planuję drzewa

Aneta, zerknęłam i zaraz jeszcze zerknę, ale wiesz, że ze mnie kiepski doradzacz…

edi75 napisał(a)
O żółtych tasiemkach nie słyszałam...trzeba wypróbować..Mszyce mi czereśnie zżerają

Edytko, co z tym robisz? Mam wrażenie, że ich jest z roku na rok więcej, albo tylko takie wrażenie. Natomiast ciekawostka, na moich pomidorach „mobilnych”, posadzonych w donicach i na kompoście, nie ma ich. Krzaczki dorodne i zdrowe. Na pomidorach w skrzyni, tam gdzie obok inne warzywa, mszyce są, sałaty nie mam ani kopru
Martka 16:39, 09 cze 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Tu i ówdzie zaczyna kwitnąć.
Pierwsza Artemis... zachwyca mnie ten kolor.


Pierwsza gaura i pierwszy łubin


Martka 19:32, 09 cze 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Drogie i Drodzy, co robicie, jeśli Wasze róże zaczną rosnąć "w te pędy"? Usuwać to czy pozwalać rosnąć? Zaskakująca jest ich werwa, muszę przyznać

Agatorek 20:36, 09 cze 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Martka, te róże są piękne . Leonardo ma taki żywy kolor, a Artemis uspokajający
Artemis jest biało-kremowa?

Na cięciu róż się nie znam, niestety.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Judith 20:52, 09 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12320
Martka napisał(a)
Drogie i Drodzy, co robicie, jeśli Wasze róże zaczną rosnąć "w te pędy"? Usuwać to czy pozwalać rosnąć? Zaskakująca jest ich werwa, muszę przyznać

Usuwać. Aczkolwiek w zeszłym roku pozwoliłam rosnąć i miałam ciekawy efekt róży o kwiatach czerwonych i białych .
W tym roku pilnuję i usuwam bez litości.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kamcia 00:27, 10 cze 2021


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Staraj się obciąć przekwitniety kwiatostan zaraz po przekwitnieciu. Im szybciej, tym lepiej. Roza zawiąże nowe paki. Tnij galazke kilka milimetrów nad "pieciolisciem" (nie wiem czy to się tak fachowo nazywa).
Ja czasem schodzę nawet nizej z tnieciem, jeśli łodyga jest długa.

Niby wszystko tak, jak w przypadku innych róż, ale zauważyłam, że Leonardo da Vinci szczególnie nie lubi przekwitnietych kwiatostanow.

W zeszlym roku mieliśmy dość ciepła jesień. Moja roza kwitła do pierwszych przymrozków. Wiadomo, nie tak obficie jak za pierwszym razem, ale mimo wszystko miala sporo pakow kwiatowych nawet w listopadzie.

No i pamiętaj o nawozie: w marcu i czerwcu.

____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies