Coś takiego, ogórek śremski wygrał konkurs


Edi75, ale muszę też powiedzieć, że nie mam jakiegoś szalonego zatrzęsienia mszyc, wstążki nadal wiszą, może sprawdzą się długoterminowo.
Judith,
Magleska,
Yenna, właśnie pracuję nad sesją przed i po, trwają przygotowania = ręczne usuwanie chwastów, a potem foty i czekam na rzęsisty deszcz oklasków






Jednak jakieś zdjęcia z planu porannego cyknęłam, aktualnie odchwaszczanie i kora

(urlop trwa w najlepsze, szaleństwo!

)
Agatorek, wiele drobnych radości i zachwytów, a to się dopiero rozkręca... Tak myślę, że Irenko
Milko w takim ogrodzie jak Twój to człowiek musi być na haju ogrodowym non stop

a Ciebie, Aga, też to czeka


Miluniu, Sango Kaku jeszcze nie miał u mnie jesieni, ma szansę, ale widziałam u Nicole na historycznych już niestety fotkach, przebarwia się na kolor żółto-pomarańczowy, obrzeża czerwone. Może jeszcze u Ursy jakieś fotki znajdę. Wciąż tkwię dopiero na 800 stronie


Irenko
Milka, być może mój ma więcej słońca i dlatego szybciej przeszedł w zieleń? Zajrzę do Ciebie, wrzucisz w wolnej chwili aktualną fotkę? Miałam Ci właśnie pisać, bo przypomniałam sobie Twoje słowa "jeszcze nas zaskoczy", mnie zaskoczył! Po okresie słabowania zaczął dawać ładną kolorystykę i zwiewność. Dziękuję za nazwę paproci.
Yenno, miało nie być róż i wielu rzeczy, ba, miało nie być nowych rabat, a jednak!



Zaraz pokażę, do czego się przymierzam...... Ale traktuję to tylko jako przedłużenie starej, czyli uznajmy, że jestem konsekwentna

Przy okazji zachwycam się Twoją powiększającą się kolekcją klonów
