Marzenko, w takim razie obie czekamy na wieści od Agi . Jak już pisałam wcześniej wolę trochę poczekać i kupić ładne, ale nie przez internet, chyba, że nie będzie wyjścia... Najbardziej liczę na Sasankę, bo tam mogę podjechać osobiście, zobaczymy co będą mieli w sezonie.
Dziewczyny kupowałam Obsidian w ogrodzie botanicznym za 8 zł , ale w dużej doniczce C2 a Lime Marmelade przez interenet, bo u nas nie było ...a citronelle to w necie ciężko było znaleźć ...nadzieja nasza w Sasance
Marzenko nie wiem czy widziałaś wątek o żurawkach ?