Wiola Ty przynajmniej wiesz czego chcesz ja się ciągle waham i zastanawiam, ale to nic, już się przekonałam, że co nagle to po diable U mnie strefa przemarzania jest na 1,20 m więc pewnie w taką głębokość musiałabym celować. Aluminium to teraz dobro luksusowe

Tak wiem co chcę,a to już połowa sukcesu reszta to wykonanie

Trzymam kciuki za realizację u Ciebie !

Dzięki Wiola ja Tobie kibicuję i czekam na wykonanie!

Ja wczoraj podcięłam ambrowca . Opitoliłam przewodnik, poprzycinalam gałązki „ intuicyjnie” i wygląda dobrze. Ma z czego wypuścić wiec zobaczymy jak będzie rósł w tym sezonie .

Jeszcze nie wiem co finalnie tam pójdzie, gleba jest nie przygotowana, wybrałam tylko gruz. Mam tam jakieś 30-40 cm głębokości.
Dzięki za inspiracje. Podoba mi się ta z trzcinnikami i perovskią. Myślałam też o jakimś pnączu ale sama nie wiem jakim.

To lawendy i trawy lepiej wyglądają przywalone śniegiem, jak śnieg stopnieje to zwłaszcza trawy wyglądają żałośnie

Moje wąskie nie są przy ścianie. Są po obu strachach ścieżki do domu. Myślę o nich przed snem i oglądam Pinteresta. A Ty już wybrałaś finalnie?

P.S. Widziałam w innym wątku, że wahasz się jeśli chodzi o warzywa. U mnie też kiedyś tak było. Wydawało mi się, że tyle wiedzy trzeba mieć o płodozmianie, odmianach, nawożeniu. Czasem warto iść na spontan. Są warzywa i zioła proste i te trudniejsze w uprawie. Można zacząć od tylko kilku tych podstawowych jak sałata, buraczek, cukinia. Dodatkowo podpowiem, że wystarczy często jeden krzak cukinii, aby wystarczyło dla rodzinki. Ja nie wierzyłam i w pierwszym roku wsadziłam 6 (!) w tym będą tylko 2 i to ze względu na rożne odmiany.

U mnie też są takie górki, ale przeważnie to krecie kopce w trawie

Jabłonkę przytnij intuicyjnie, to jeszcze młode drzewko, jak będzie trzeba, to poprawisz w przyszłym roku.