Zamiast dylematów z rabaty mamy dylematy rękawicowe.
Też ciekawe.

Też zamówiłam te Tarciowe rękawice . Wzięłam s/m. Mam nadzieję, że będę zadowolona .

Tarciowe zamówiłam i "plebejskie" też, dwa dni temu właśnie straciłam moje dotychczasowe, ale szału z nimi nie było, farbowały mi skórę na czerwono, więc rozstanie odbyło się bez łez. Plebejskie nadeszły już dziś, przymierzyłam i zaplanowane są na trochę dziwnie długie kciuki, takowych nie mam, ale do reszty dłoni pasują jak ręka do rękawiczki w kolorze rasowej magenty

Oto TARciowe rękawice:



Droga zalana, kurier powiedział, że za cholerę nie będzie podejmował próby dojechania, ale Małżonek się poświęcił i poszedł po paczkę

A tu obrazkowe porównanie wszystkich trzech:

i jak wrazenie po ubraniu?

wychodzi na to ze te twoje musze wziac krolewska wersje, na jakzeby inaczej

wczoraj dzwonie do goscia od studni i on sie odzywa, no co tam krolu złoty, zaskoczyl mnie, bom kobieta i do niego, sory to nie krol zloty dzwoni a krolowa facet sknsternowany troche ale poczucie humoru okazuje sie, ze mial

Moje pierwsze przemyślenia:
- TARciowe w rozmiarze S/M są właściwie takie same jak plebejskie w rozmiarze M/L.
- Niestety też mam luzy w końcówkach palców, chyba pielić się w nich nie nauczę No tak jakoś mam, że muszę mieć czucie w końcówkach palców żeby coś dobrze wyrwać (szczególnie coś małego), ale może to mój brak doświadczenia i wprawy TARcia mówi, że w nich pieli Natomiast do prac glebowych wydają się być super
- Plusem angielskich (przynajmniej dla mnie) jest to, że od wewnętrznej strony mają "poduszeczki" - ma to znaczenie niebanalne przy pracach, od których można się nabawić odcisków

Jedne i drugie są bardzo fajne, z całą pewnością trwałe i porządnie wykonane, cena w obu przypadkach nie jest fajna, gdybym miała doradzić wybór - no nie potrafię

Może Martka lepsze porównanie uczyni

TARcia - chyba najlepiej by było faktycznie mierzyć w realu, czyli kupić tam gdzie masz możliwość zwrotu, rękawica to nie wiadro, rozmiar ma znaczenie

wiesz co one moga ci sie troche skurczyc po praniu
ale apropo pielenia, ja pomagam sobie pazurkami i podważaczem korzeni (nie wiem czy jest takie słowo) na pewno sa super do ciezszych prac ogrodowych: kopanie, sadzenie, wyrywanie pokrzyw, podcinanie róż. ale ja praktycznie ich nie sciagalam, pielilo sie bardzo dobrze. no nie sa to na pewno lateksy

jedynie te ceny. ale w kanadzie, gdzie sa produkowane sa jeszcze drozsze ale juz wiecej zadnych gumowych nie zamierzam kupowac

Magara napisał(a)

Oto TARciowe rękawice:



Droga zalana, kurier powiedział, że za cholerę nie będzie podejmował próby dojechania, ale Małżonek się poświęcił i poszedł po paczkę

dokładnie te wzięłam