Helen, Zuza - jeszcze nie poszalałam, albo może i poszalałam? Szukałam mączki bazaltowej bo przy okazji porządków jesiennych zauważyłam konieczność uzupełnienia wiaderka. No i do tej mączki mi wpadły nasiona pomidorków Philovita Muszelka takie zdjęcia krzaczorów pokazywała, tak smak zachwalała, że wbiło mi się do łba i zaryzykowałam Cena tych nasion zniewala i powala, ale akurat mi do smarta na All przypasowało, więc wmawiam sobie, że nie zwariowałam, a oszczędziłam na przesyłce
Kwiatowych nasion raczej już nie będę zamawiać, coś tam mam z zapasów i "przy okazji" różnych zakupów marketowych nagromadzone. Przegląd nasion warzywnych muszę zrobić, ale na to jeszcze jest czas

Sylwia - u nas po ślicznej jesieni i grzybobraniu zostały wspomnienia tylko Grzybów już nie ma a liście opadły (z tych ozdobnych - bo na brzozach i dębach jeszcze są, więc grabienie - praca ciągła do grudnia, jak nic )
Pod kominkiem - sytuacja za to niezmienna, Sfochowana się pcha każdego wieczoru, mądry kotek
Też jej zazdroszczę i też się nie mieszczę

Daga, Sylwia nie ma co zazdrościć. Nam zdecydowanie wygodniej w fotelu przed kominkiem zasiadać.

Magara napisał(a)

Cudnie masz. A gaura u Madzi to chyba Graceful White.
Pozdrawiam

Gosia - fotele przy kominku już stoją

Iwonka - dziękuję Gaura - zapisana

U nas obecnie taka sytuacja:

Ojej! To ja już chcę wiosny

Nie pocieszasz
I wcale nie zazdroszczę…
Za to pozdrawiam cieplutko

Zima idzie bez dwóch zdań. Co poradzić

Magarku do nas też zima przyszła .

U na szaro, ale w nidziele ma padać, chociaż na plusie jest to pewnie tylko ciapa będzie przez chwilę.