Judith
09:58, 27 maj 2024
Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 11801
To i ja się dorzucę ze swoją historią .
Przesadzana na piaskach wiśnia - wprawdzie mała, bo karłowa, ale rosnąca w poprzednim miejscu 8 lat. Przesadzałem jesienią, nie przycielam gałęzi (choć czytałam, jak Anda to radziła Darii) i efekt jest taki, ze wisienka wprawdzie kwitła, ale teraz zamiera (nie z powodu przymrozku, bo takowego u mnie nie było)... Dopiero teraz przycielam jej mocno gałęzie i będę trzymać kciuki za powodzenie wspomagając jeszcze drzewko specyfikiem pobudzającym rozrost korzeni...
Przesadzana na piaskach wiśnia - wprawdzie mała, bo karłowa, ale rosnąca w poprzednim miejscu 8 lat. Przesadzałem jesienią, nie przycielam gałęzi (choć czytałam, jak Anda to radziła Darii) i efekt jest taki, ze wisienka wprawdzie kwitła, ale teraz zamiera (nie z powodu przymrozku, bo takowego u mnie nie było)... Dopiero teraz przycielam jej mocno gałęzie i będę trzymać kciuki za powodzenie wspomagając jeszcze drzewko specyfikiem pobudzającym rozrost korzeni...