Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

Judith 22:13, 19 gru 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12413
Melduję, że jestem w klubie bezstanikowym .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Basieksp 22:38, 19 gru 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12451
Mary napisał(a)
Czytam, że grupa zrzucająca staniki się tutaj zawiązała.
U mnie jakoś odwrotnie. Bez stanika czuję się nieubrana. Jak w pidżamie. Jak bez majtek.


To ja tak trochę do tego klubu się zapiszę
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Basieksp 22:39, 19 gru 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12451
oczywiście dla tych, którzy nie mają problemów z przyjęciem tej metody.


No właśnie, tu chyba miałabym problem
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Magara 23:32, 19 gru 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9135
Marta - ja czasem już nie tyle od progu, ale i przed progiem zaczynam
Co do diet to się nie wypowiem, diet nie lubię podobnie jak sportu Staram się odżywiać w miarę zdrowo, dużo warzyw, owoców, jak najmniej żywności przetworzonej, z wyjątkiem dla przetwórstwa własnego

Basia - grono cholesterolowców prawdopodobnie jest równie liczne jak nadciśnieniowców
Reszta - niezdiagnozowana

Sylwia - zupełnego odstawienia soli sobie nie wyobrażam

Zuza - zajrzałaś w odpowiednim momencie

Haniu - stanik jako "zbędna część garderoby" brzmi przednio Myślę, że większość kobiet by się chętnie tej części garderoby pozbyła na zawsze, ale jednak pokutuje myśl, że "trzeba" nosić... To jest w ogóle bardzo fajny i ciekawy temat w kontekście trendów "równościowych". Mężczyzna z gołą klatą, przechadzający się po mieście, emocji nie budzi, kobieta w koszulce, ale bez stanika - emocje budzi. Dziwna sprawa
Za kciuki dziękuję, przydadzą się :-*

Mary - jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę (doczytałam, że Basia też )
Ale piżama to przecież ubiór, czyż nie?
W 2025 faktycznie wskoczę bez pończochy, ale jeszcze dwa zabiegi przede mną... Już mną telepie na samą myśl

Bożena - o machaniu stanikiem dotychczas nie było mowy, rozumiem, że wyznaczasz nowe kierunki
O pijawkach muszę poczytać, ze zwykłej ciekawości, bo w życiu bym do siebie takich stworzeń dobrowolnie nie dopuściła

Judith - meldunek przyjęty




____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 23:49, 19 gru 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9135
Jeszcze kilka uwag odnośnie dresików i dresiar
Wydaje mi się, że mocno nasze upodobania odzieżowe zmienił covid i zamknięcie w domach.
W domu, wiadomo - nikt się specjalnie, bez okazji, stroić nie będzie, wygoda najważniejsza A potem tak się przyzwyczailiśmy do odzieżowej wygody, że wiele spraw ubraniowych przestało być obciachem albo przestało mieć jakiekolwiek znaczenie
Kiedyś, wychodząc z domu, nawet w celu zrobienia zakupów, dres zostawiałam, zakładałam "normalne" spodnie typu dżinsy. Teraz nawet bym o tym nie pomyślała Chociaż mam dresy i domowe i wyjściowe, par kilka

Jako nastolatka uważałam dres za straszny obciach. Fakt, to był czas pięknych kolorowych dresów tzw. "kreszowych" Mama mówiła "przebierz się w domu, nie męcz się w tych dżinsach/sztruksach", ale ja byłam twarda niesłychanie W czasach kiedy nikt nie miał telefonu mogło się zdarzyć, że wpadną z wizytą koleżanki lub koledzy. W dresie spaliłabym się ze wstydu

P.S.
Jeszcze jedna refleksja. Byłam kilka dni temu na pogrzebie - zauważyłam kilka osób w spodniach ewidentnie sportowych. Troszkę mnie to zszokowało, ale może nie powinno???
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Kordina 00:05, 20 gru 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7033
Magara napisał(a)
...
Bożena - o machaniu stanikiem dotychczas nie było mowy, rozumiem, że wyznaczasz nowe kierunki ...

Trzeba być kreatywnym, nie tak jak wszyscy
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Gosialuk 06:46, 20 gru 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5899
Staniczki sportowe są o niebo wygodniejsze. Nic nie gryzie i nie ciśnie. To na co dzień, a do klubu bezstanikowców dołączam weekendowo.
Trzymam kciuki za terapię żylakową, też mam skłonności - dziedziczne po mamie. W tamtym roku robiłam badania - usg i na szczęście wszystko jest ok.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Mary 08:51, 20 gru 2024


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3745
Magara napisał(a)
Jeszcze kilka uwag odnośnie dresików i dresiar
Wydaje mi się, że mocno nasze upodobania odzieżowe zmienił covid i zamknięcie w domach.
W domu, wiadomo - nikt się specjalnie, bez okazji, stroić nie będzie, wygoda najważniejsza A potem tak się przyzwyczailiśmy do odzieżowej wygody, że wiele spraw ubraniowych przestało być obciachem albo przestało mieć jakiekolwiek znaczenie
Kiedyś, wychodząc z domu, nawet w celu zrobienia zakupów, dres zostawiałam, zakładałam "normalne" spodnie typu dżinsy. Teraz nawet bym o tym nie pomyślała Chociaż mam dresy i domowe i wyjściowe, par kilka

Moja, niepracująca zawodowo, babcia zawsze mówiła, że w domu trzeba wyglądać.
Ubrania jednocześnie porządne i wygodne zyskały w wyniku Covida na wartości.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
TAR 13:14, 20 gru 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10951
Ja tez w grupie bezstanikowych dresiarek, zamiast biusthaltera noszę na codzień topy z wkładkami na walory. Nic nie cisnie za to jak wygodnie. Dobry top podtrzyma to i owo noszenia rajstop w zadnym wydaniu nie cierpie i nie nosze. Wiec jesli sukienka to tylko latem.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Rumianka 13:26, 20 gru 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Też jestem dresiarą, ale stanikową...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies