Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

Magara 23:54, 17 sty 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9108
Bożena - czekamy z większymi porządkami, ale to co zwalone na rabaty chciałabym usunąć jak tylko się da

TARciu - czytałam o Twoim klonie U nas jutro ma być ładna pogoda, maść już znalazłam...

Basia - spakuj swój optymizm i mi prześlij Mieliśmy piękne sosny, a teraz są tak pouszkadzane, że szkoda gadać Wyglądają jak ofiary, straszny żal Po Tamtej Nawałnicy nie było u nas tylu szkód, aż dziwne

Rumianko - było tak jak piszesz Może trzeba rozważyć przeprowadzkę na mazowieckie piaski?

Kasia-pestka - jutro ma być ładna pogoda, maść na pokładzie
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Tess 00:11, 18 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
No widać po zdjęciu, że strasznie dużo śniegu u Ciebie było. W dodatku pewnie mokry padał, bo przecież nie było mroźno ani przed opadami, ani w trakcie opadów (lekki mrozek).
A szacuje się, że jeden metr sześcienny mokrego śniegu to nawet 800 kg! Dla porównania taka sama ilość śniegu suchego waży "zaledwie" ok. 200 kg.
Jak strząsałam u siebie z roślin, to bardzo ciężki był, trudno go było zrzucić. Jedno miejsce ominęłam, to do dzisiaj cisy rozcapierzone, muszę gałęzie podwiązać.

Może powojniki by te pouszkadzane miejsca przykryły? U mnie na wsi powojnik wlazł sam na sosnę, nie usuwam, bo urokliwie wygląda.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Magara 00:15, 19 sty 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9108
Tess, śnieg padał i był chyba mega, mega mokry
Zastanawiałam się, czy gdybyśmy byli na miejscu straty by mogły być mniejsze?
I wydaje mi się, że nie.
Być może chodziłabym i strącała z krzewów, ale na łamiące się sosny nic bym nie poradziła Tylko stres by był większy gdybym to widziała na własne oczy i słyszała w nocy, że kolejna gałąź "leci"

O powojnikach myślę niezależnie od tego, co nam się teraz przydarzyło
Powojniki na płocie bym widziała, wszystkie możliwe
Ale takie, które w razie konieczności wymiany desek by nie ucierpiały = cięte co roku nisko

Mam wrażenie, że już kiedyś na forum o takie pytałam i nawet dostałam odpowiedź, ale za diabła w moich notatkach nie mogę znaleźć stosownych informacji Są takie???
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
GingerO 00:19, 19 sty 2025

Dołączył: 10 lut 2023
Posty: 260
Hej, powojniki kwitnące latem tnie się nisko. A już na pewno tnie się nisko bylinowe np Arabelle
____________________
Ola
Wafel 07:29, 19 sty 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2653
O losie... ale się u ciebie nieprzyjemności trafiło Współczuję strat, cieplutko wirtualnie przytulam ❤️
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Rumianka 12:51, 19 sty 2025


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10993
Z powojnikami, też zawsze mam dylemat...ciąć, czy nie...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Kordina 13:22, 19 sty 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6993
Cięcie powojników, to chyba zależy od gatunku, mam zapisane np:
Błękitny Anioł - przycinać całe rośliny wczesną wiosną (od końca lutego do początku kwietnia), nad 2-3 parą pąków, 20-50 cm nad ziemią.
Ale ten zabiłam przycinając o nazwie
- Little Mermaid tnie się słabo, na przełomie II i III usunąć martwe pędy, a żywe można przyciąć słabo: w pierwszym roku 30 cm od ziemi nad silnymi pąkami, w drugim ˗ 70 cm, następne 150 cm.
Lepiej sprawdzić w internecie co kiedy ciąć, ja zrobiłam sobie folder pt - CIĘCIE
i tam mam tylko swoje rośliny w kolejności alfabetycznej i sprawdzam kiedy i ile ciąć, polecam, bo raz usiądziesz do utworzenia , a potem cały czas korzystasz
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Gruszka_na_w... 13:25, 19 sty 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Magara napisał(a)

O powojnikach myślę niezależnie od tego, co nam się teraz przydarzyło
Powojniki na płocie bym widziała, wszystkie możliwe
Ale takie, które w razie konieczności wymiany desek by nie ucierpiały = cięte co roku nisko

Mam wrażenie, że już kiedyś na forum o takie pytałam i nawet dostałam odpowiedź, ale za diabła w moich notatkach nie mogę znaleźć stosownych informacji Są takie???


Nisko , tak na 50 cm, wiosną tnie się powojniki z grupy Viticella zwane powojnikami włoskimi.

Tworzą po sezonie spory kołtun. Ja ten kołtun odcinam już jesienią. Zostawiam nieco ponad metr łodyżek i te przycinam w marcu na 50 cm.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basieksp 13:35, 19 sty 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12432
Prześlę Ci trochę optymistycznej energii Staram się jeśli to możliwe nie stresować się, trochę go miałam w swoim życiu i wiem, że to tylko odbija się na zdrowiu. Także, wiesz, za chwilę wiosna
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Magara 23:03, 19 sty 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9108
Dziewczyny - dzięki Utworzyłam sobie nowy powojnikowy folder, wszystko już mam zapisane

Asia-Wafel - no trafiło nam nieprzyjemności, trafiło Obecnie sprzątamy, do maja chyba śnieg stopnieje

Basia - też się staram nie stresować - doświadczenia mam podobne jak Ty Energia dotarła
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies