O Matyldo, święta kangurzyco, ale pięknie wypucowany ogród.

Też jestem ciekawa, tego kompostu. Ile to jest 3 tony kamyczków, to wiem. Wiem ile to jest mniej więcej pół tony ziemi kompostowej leciutko wilgotnęj, bo po tyle wozimy z pryzmy u znajomego. To wcale nie jest dużo. Te pół tony mój ogród łyka jak pelikan szprotkę.

Magaro…. A jak Ty wyznaczasz te krzywizny?

Te kanciki to jak nożem po masełku chyba Ci szły bo takie równiutkie że aż nie realne

No proszę, 3 tony kompostu i całe forum cieszy się razem z tobą . Też chętnie obejrzę jak ta kupa szczęścia wygląda. Zastanawiam się od pewnego czasu czy brać worki, kalosze, rękawice i jechać do Szadółek .

Magarku, ja też popadłam w zachwyt jak wymuskałaś rabatki i trawniczek! Z kancikiem dałaś popis!
O tonach coś wiem, narozwoziłam się ich trochę taczką! (Trzy tony śmigniesz w mig!)
Cieszę michę razem z tobą!

Kanciki dziękują za uznanie Powera mam takiego, że dziś kolejne dwie rabaty okancikowane, została mi na jutro ostatnia Od soboty ma być zimno, w poniedziałek orzeł wyląduje a późniejszy plan to już będzie zależny od pogody

Ola - mój patent na kanciki jest taki - biorę nóż do darni (półksiężyc), nacinam darń wzdłuż rabaty - tak jak planuję jej kształt. Przy wbijaniu półksiężyca naciskam lekko, żeby jednocześnie odciąć darń i trochę podnieść. Jak już wytyczę to biorę pazurki i podnoszę to co wcześniej podniosłam Otrzepuję z ziemi. Darń do wiadra, a później na kompost. To co wytrzepałam ręcznie wygładzam. Powstaje wrażenie jakby rowka - trawnik jest wyżej niż rabata. Może ktoś to lepiej wytłumaczy

Zuza - zgadzam się Każdy kompost jest lepszy niż jego brak

Mirka - szklarnię pokażę jak stanie, ale warzywnik to mam w rozsypce Deski elewacyjne na skrzynie się nie sprawdziły, mam tam totalny bajzel

Ania-Anuska - 90 zeta za tonę Trochę przegięcie. Ale z drugiej strony... Ja jestem strasznie na kompost i ściółkowanie nim zafiksowana. Rabaty, które ściółkowałam kompostem to jest później bajka. Kompost "wchodzi" w ziemię. Ziemia pulchniutka, sadzisz jak w masełko, nawet przy mojej glinie. Dlatego tak się cieszę, że znalazłam blisko, bo już byłam skłonna płacić milion monet za transport z Gdańska No i wygląd rabat - to nie jest obojętne przecież
Tu przykład:

Wioletta - ja właśnie jestem bardzo ciekawa ile mi przywiozą w ramach tych 3 ton Nie zweryfikuję Trochę mi to przypomina proces kupowania drewna i liczenia metrów sześciennych/przestrzennych/kubików/metrów kaszubskich
Krzywizn nie wyznaczam, bo prostu jadę wg planu w glowie - chyba kluczowy tu jest dobry, ostry sprzęt

Bożena - nie mam czasu na marudzenie Muszę działać

Jola-Joku - Ty masz chyba EkoDolinę bliżej niż Szadółki

Ania-anpi - trawniczek to nie moja bajka - Małżonek wertykulował Tony mnie nie przerażają od kiedy dowiedziałam się ile waży świeże drewno kominkowe, które układam 3 tony to zabaweczka

Zazdroszczę ton złota
Rabaty faktycznie wyglądają bardziej atrakcyjnie. Boję się tylko że dla chwastów też. A trochę mieszasz ten kompost z rodzimą ziemią?

Jak rozsypywałam obornik przekompostowany to starałam się przemieszać bo inaczej azot traci. Nie znam się jakie zasady dotyczą kompostu.

Tak czy siak, to super naturalna poprawa warunków dla roślin. Jak ci to teraz bujnie

No jak fajnie to wygląda i w dodatku wzbogaca rośliny wizualnie fajnie, zupełnie inaczej widać rośliny, lepiej się prezentują, no i napewno będą ładnie rosły

No właśnie, co z chwastami przy ściółkowaniu kompostem?