Johanka - no z kotami różnie bywa, wydaje mi się, że każdy jest inny, jak człowieki zupełnie
Ewa-Anda, Zuza - no trzeba szukać oszczędności - ale parkingi pełne mercedesów Wam widać nie pisane skoro ich nie macie, musiałyście gdzie indziej zagospodarować nadwyżki finansowe
Wiolka - też byłam z siebie dumna, że uległam pokusom wszelkim (choć w tym miejscu naprostuję - kupiłam wąskie grabki na długim trzonku i dodatkowy wihajster do chastów - no ale to zakupy niezbędne a nie przyjemności

)
MartaCho - dziś ciąg dalszy oszczędzania, nie wyszłam za płot nawet, aż się boję pomyśleć ile mi w portfelu przybyło
Judith, Lucy - wydawało mi się, że twórczość Chmielewskiej znam na pamięć (do 1995 r. - aż sprawdziłam

) ale dalej wątku nie kojarzę - trzeba od nowa przeczytać i się pośmiać
Magda - "Wszystko czerwone" wpisuj na listę, pamiętam, że to była jedna z najfajniejszych pozycji

Tylko może się już nie inspiruj
Aga - pytaniem "
jeśli później kupisz jednak tego oczara, czy bratki, to wyjmujesz tą wydaną kwotę ze skarbonki?" zadałaś mi cios w samo serce

Ale tak na szybko Ci odpowiem: oczara jak już to kupi Małżonek, a bratki za chwilę się skończą w sklepach, więc problem załatwiony

A DT kupuje różne dziwne rzeczy, ale w to już nie wnikam, nie na moje nerwy