Kordina napisał(a)

Nie wiadomo czy to natura, czy geoinżynieria ? Najważniejsze, że są bezpieczni.

Jak tęsknię za "moimi" kolorowymi łączkami, po horyzont z łanami chabrów i rumianków...

Ostatnio taki widok z ładnym niebem i kwiatami widziałam w 2020 r. w delegacji jak jechałam przez zachodniopomorskie. Nagrałam filmik, a tu wycięłam jedną klatkę.

Bożenko ty już zaawansowana w wysiewach. Ja się dopiero szykuję. A robiłaś winter sowing, bo nie widziałam?
Galaretki świetne.

Urocze są te Twoje słodkości.
Super to wygląda

U mnie jeszcze spokojnie z wysiewami. Na razie mam troszkę papryk na ogrzewanej podlodze w łazience. Ładnie w cieple kiełkują.

Fo małych doniczek wysiałam trochę kwiatów i to trafi do dużego pudła z pokrywą i przed dom.

Odkąd mam kotkę to trudno mi upilnować doniczek z sadzonkami.
Nawet nie to, że je zrzuca. Ona je podjada

Wysiewasz już cynie?

Cyklameny masz takie urocze. Kusisz nimi bardzo

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Ostatnio taki widok z ładnym niebem i kwiatami widziałam w 2020 r. w delegacji jak jechałam przez zachodniopomorskie. Nagrałam filmik, a tu wycięłam jedną klatkę.

Patrycjo widzę tam ogromny łan maków w oddali mam gdzieś w moich zbiorach zdjęciowych z bliska takie ogromne pole kwitnących maków jak u Clauda Monet

Gosialuk napisał(a)

Bożenko ty już zaawansowana w wysiewach. Ja się dopiero szykuję. A robiłaś winter sowing, bo nie widziałam?
Galaretki świetne.

Gosiu w tym roku zrezygnowałam, ale w zeszłym zrobiłam z ok 60 % skutkiem, zobaczę, co z zeszłorocznych roślinek - bylin zostało, bo jednoroczne to wiadomo

Dzięki Wioletko powodzenia w wysiewach u mnie piesio jak zobaczy koty za oknem od razu wskakuje na rogówkę i nochalem mi połamał kilka malutkich siewek. Cynie próbowałam, ale chyba mam stare nasiona, otworzę nowa paczkę

Ewa777 napisał(a)

Cyklameny masz takie urocze. Kusisz nimi bardzo

Ewo dziękuję chociaż coś

"Mój" dzięcioł zaczął powiększać sobie otwór w budce lęgowej, tłucze jak szalony

Uchwyciłam to na filmiku. Blisko mnie był akurat cień, a tamto całe pole maków w promieniach słońca. Chmury o normalnym kształcie jakie coraz ciężej spotkać, błękit nieba. Szkoda, że nie mogłam podjechać bliżej, bo byłam w długiej trasie Szczecin-Lublin.

Patrycja Szczecin to mój kierunek ....piękne te widoczki dech zapierają

Bożenko ale pyszne te galaretki mniam smaka mi zrobiłaś
już masz wiosnę w domu a ta na zewnątrz zaraz przyjdzie mówię ci ciemierniki już działają im nawet mróz nie straszny a reszta jak złapie słońca to już poleci

No czekamy, czekamy i tupiemy odnóżami
Dzisiaj Pełnia Śnieżnego Księżyca, ładnie się nazywa, przed chwilą "pstrykłam"



A za tym tęsknię: