Muszelka swego czasu pokazywała żywopłot z trzmieliny, jednego ze swoich sąsiadów, o ile oczywiście dobrze kojarzę

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Czy ma ktoś z Was żywopłot z trzmieliny?

Nie mam, ale po sąsiedzku jest kilka w różnym wieku.

1-sze zdjęcie – żywopłot przy prywatnym domu. Ma ponad 2,5 m wysokości jest cięty 2 razy w sezonie.
2-gie – trzmielina, o którą nikt nie dba. Kiedyś posadzili i ona tak się pnie sama z siebie od kilku lat.
3-cie zdjęcie – żywopłot przy ogrodniku, który specjalizuje się w cięciu niwaków.

Faktycznie szybkie te hortensje. Totalny szok dla mnie.
Co to za odmiana?

Pestko, w zeszłym roku Muszelka zrobiła zdjęcie czyjegoś żywopłotu z trzmieliny. Niby cięty tylko raz w roku. Niestety właściciel nie zna odmiany. Sadzonki zostały uzyskane ze starego krzaka od mamy, więc to nie jest nowa odmiana. Wykluczona też była odmiana Coloratus, bo nie dostaje jak ona przebarwień jesienią. Może znasz odmianę? Szukam właśnie takiej o zielonych liściach, nie dwubarwnych.

Muszelka napisał(a)

Obserwuję ten żywopłot od kilkunastu lat. Cały rok wygląda dobrze. Dzisiaj zrobiłam mu zdjęcie. Jeśli komuś zależy na zimozielonym, liściastym żywopłocie, to może wziąć pod uwagę trzmielinę.

Makao napisał(a)

Faktycznie szybkie te hortensje. Totalny szok dla mnie.
Co to za odmiana?

W podobnym stanie są Fraise Melba, Polar Bear, Sundae Fraise, Magical Moonlight. Brak oznak u Limelight.
Dziś już są takie:

Pati dobrze sie zapowiadają te patyki. Też w tym roku wsadziłam do wody. W ziemi mi szło. Zobaczymy jak będzie w wodzie.

Ja bede próbować tylko 3 odmiany.
Na razie mam polar bear w wodzie.

Kupiłaś program Gardenphilii?
W sumie instrukcja jest dobrze napisana.

Margo2 napisał(a)

Kupiłaś program Gardenphilii?
W sumie instrukcja jest dobrze napisana.

Nie, nie mam i raczej nie planuje. Trafiłam na ich szkolenie całkiem przypadkiem. Wyświetliło mi się jako reklama. Pierwsza część właśnie nie zachwyciła z uwagi jak dużo czasu poświęcili na wytłumaczenie działania programu zamiast na merytoryczną część szkolenia. Na swoje potrzeby korzystam z kartki w kratkę na komórce i po niej rysuje. Na komórce łatwiej coś cofnąć i wymazać niż rysować od początku na papierowej wersji.

Patrycja, czy zamierzasz te sadzonki hortensji przez siebie wyhodowane dać do gruntu jeszcze w tym roku czy będziesz je zimowała w donicy?

Rodzinne prace w warzywniku.

Powstały prawie wszystkie skrzynie. Wystarczyło materiału na 7 z nich.

Mąż przygotował też teren pod dynie i pomidory gruntowe.