LIDKA, a można teraz jak tam świeży obornik koński poszedł jakieś 2 tygodnie temu?

Też bym posadzila na środku tego trójkąta.

Pomidory przyrastają ci w tempie wprost niespotykanie szybkim Dla mnie efekt nie do osiągnięcia.
Ja obornik zawsze trzymam rok i dopiero wtedy, w taki przekompostowany sadzę.

Też mi po głowie chodzi, że świeży obornik musi odstać, żeby nie spalić rośliny. Poczekaj może nawet do po wakacjach?

Jeśli masz pewność, że to świeży obornik, to chyba lepiej odczekać i sadzić na jesień. Wg mnie jesienny termin sadzenia drzew i krzewów jest korzystniejszy, bo łatwiej zadbać o wilgotność gleby, chociaż rośliny doniczkowane można przecież sadzić przez cały sezon.
Ja sadziłam i siałam zaraz po dodaniu obornika, ale miałam obornik z pryzmy, pewnie kilkumiesięczny, a jeszcze u mnie leżał z 2-3 miesiące zanim przekopałam rabatę.

Nigdy nie miałam u siebie świeżego obornika, więc nie wiem jak jest z sadzeniem.

Świdośliwa może w planowanym miejscu bardzo ładnie wyglądać. Ja bym się zastanowiła jeszcze nad klonem palmowym, bo to chyba fajnie osłonięte miejsce? One lubią takie zaciszne zakątki.

Masz piękne sadzonki pomidorów. Strasznie ich dużo

W tych wąskich nie planujemy dawać obornika, więc będziemy mogli sadzić wiosną. Na trójkątnej obornik dany, jest świeży - odczekamy conajmniej do jesieni.

Aktualizacja z tunelu.
Rzodkiewki

Szpinak

Buraki liściowe

Chyba bardzo cieszą te pierwsze noworodki tunelowe

U mnie też już wiosna.
Śliwa Opal

Grusza Konferencja w pąkach

Jagoda kamczacka Aurora

Wczoraj koparką zostały rozwiezione dobroci i wyrównana z grubsza działka. Nareszcie nie ma tych gór ziemi. Z kolejnymi pracami czekamy na rolnika, a po weekendzie majowym na glebogryzarkę separacyjną (90 gr za m2).