Zatem odpowiadam
Nie wiem, czy zasłonią, ale jestem jeszcze na etapie lubienia tulipanów, choć widzę jakie ostatnio są problemy u innych. Póki co chcę je dać w jasnym kolorze (może białe nawet) pod tą biało-różową magnolią
Z tymi średnicami docelowymi mam problem, na Hameln liczyłem 0,75 m. Z gęstym sadzeniem też, sam to wiem. To teraz myślę głośno - kulki thujowe w wąskich, a cisy stożki w środkowej?
Magnolia miała przygotowane lekko kwaśne podłoże. Oj nigdy tak długo nie sadziłem jednej rośliny Podlewana wodą z wodociągu, ale odstaną, nie zimną. Już dwa razy dałem nawóz do roślin kwaśnolubnych jako roztwór. Nie powiem, że nie pomogło, odcień liści się zmienił. Ale szału nie ma, pokazywałem liście ostatnio.
Teraz jak patrzę na magnolię to ona mi tu nie leży. Ale tak samo mi tu nie leży duże drzewo kuliste albo jodła koreańska. Bo jest mało miejsca.
Dlaczego padło na magnolię? Bo pod ziemią idą wszelkie media do dwóch domów, wręcz gęsto tu jest. A w tym dwie rury z gazem. A magnolia spełniała warunek formy drzewka na front i jednocześnie płytko się korzeni. Wolę dmuchać na zimne. W teorii korzenie nie powinny zagrażać instalacjom podziemnym.
W szkółkach rośliny w dniczkach są nawadniane kropelkowo.
Niektóre nawet 2 razy dziennie. Mają linie z kroplownikami wetkniętymi do doniczki. Dlatego doniczki spełniają swoje funkcje.
Ja bardzo pilnuję podlewania, codziennie dostają doniczkowe
Lidka, teraz pada deszcz, to kocimiętki mi się utopią w kuwetach. Po deszczu wylewasz wodę i jest ok? W sumie tylko do poziomu kuwety będzie woda, reszta korzeni oddycha, nie powinna zgnić.
To do Twoich rozmyślań dodam - czy nie lepiej jeśli stożki cisowe byłby w rabacie obok, to w wąskich kule też cisowe? Nie będzie Cię razić inny odcień zieleni w tak niewielkiej odległości jeśli dasz Danicę?
Marcin, na Hammelny trzeba przewidzieć 1m. Niby u Ciebie słabsza gleba, ale spodziewam się, że będziesz je należycie odżywiał, więc one będą spore.
Magnolii daj czas. Ona musi się ukorzenić. Możesz jej lać nawozu ile chcesz, ale dopóki ona nie rozwinie systemu korzeniowego to i tak nie będzie miała jak pobrać składników odżywczych. W tym miejscu na froncie to był dobry wybór. Moim zdaniem ona tu pasuje, jest odpowiednio reprezentacyjnym drzewkiem.
A poza tym (a właściwie przede wszystkim) WRZUĆ NA LUZ! Nie przywiązuj się tak do planu nasadzeń, bo ześwirujesz. Ogród to nie szafa na wymiar, gdzie wyliczysz sobie wszystko od linijki, rozplanujesz, zamontujesz i tak już zostanie. Ogród to żywy organizm. Nie wszystko, co posadzisz w danym miejscu, przyjmie się. Nie zawsze efekt spełni Twoje oczekiwania. Zawsze będą roszady, nie unikniesz tego. Spróbuj zmienić spojrzenie na ogród tak, żeby ta konieczność ciągłego eksperymentowania stała się czymś ekscytującym, a nie frustrującym.
Nie wiem
Ale z tymi cisami to jest problem, bo sadzonki stożki są drogie. Pewnie sam bym je formował od małego. A do tego ziemia słaba. I jak dodam sobie cisów, to dodam sobie ogrom pracy przy sadzeniu (a cisy chcę już jako żywopłot na froncie i właśnie kilka stożków pod brzozami).
Do tego opcja Thuji Mirjam. Ona mi się też podoba. Ale nie razem z seslerią. A sesleria zaś polecana na front
Po takiej burzy mózgów pewnie spróbuję coś narysować, a akurat jestem w domu i mam czas
No i naszło mnie takie przemyślenie, czy zostać przy kolorystyce niebiesko-fioletowej, czyli szałwia i kocimiętka plus dodatki. Czy jednak na środkowej rabacie można dodać róż (rozchodnik okazały, jeżówka Magnus)?
Za różem przemawia też trochę późniejszy termin kwitnienia, żeby do jesieni coś było. Jednak drugie kwitnienie szałwii i kocimiętki nie będzie takie mocne.
Szałwia sesleria daniki-wystarczy-miriam rosną bardzo duże-ewentualnie może rozchodnik w ten zestaw? On długo zielony jest więc jak juz szałwie przekwitną wystartuje róż na rabacie .