Oj, ale się szykuje fajna rabatka trawiasto- hortensjowa! Werbena pasuje tu idealnie, jeśli dasz jej słuszną kołderkę z kory, to najprawdopodobniej przetrwa zimę ( u mnie zimuje tak już kilka sezonów). Ogródeczek pięknie oczyszczony i przygotowany na następny sezon .

Trzymam kciuki za plantację rozchodników, ale sądząc po zdjęciach jesteś skazana na sukces .

U mnie też ten rok cosik kapryśny, jeśli chodzi o kwiaty jednoroczne. Nic to, spróbujemy ponownie w następnym roku .

Agnieszko, widzę praca wre. Rabaty powstają piękne. Gdy podrosną będą jeszcze bardziej cieszyć oczy. Powodzenia.

Oj, wre Tym bardziej, że mam męską pomoc i ciężkich prac staram się nie tykać.


Tutaj zostało zerwane jakieś 15 cm ziemi (to ten margiel leżący wzdłuż) i nasypujemy ładnej ziemi, która nam została z wykopania miejsca na kostkę pod domek. Gdzie niegdzie kładłam kartony i na to zdarta darń z miejsca na rabatę. Na tej będą trawy jako żywopłot i kwiaty jednoroczne.

Miskanta Memory podzielę na wiosnę, bo mocy przerobowych brak. Zaczęły mu rosnąć nowe listki, więc pozwolę mu przezimować tak jak teraz rośnie.

Agnieszka_Z napisał(a)

Oj, wre Tym bardziej, że mam męską pomoc i ciężkich prac staram się nie tykać.

Aga ale masz fajnie, doceniaj tę męską współpracę

Staram się, a to procentuje.

Zastanawiam się, czy moje hortensje przycinać w lutym? Mają kilka pędów z liśćmi, żadnych kwiatów.

Wypad do szkółek z dziewczynami bardzo udany, pogoda nad dopisała, jak na zamówienie.

Zakochałam się w hortensjach Wim's Red i kupiłam 4 sztuki.
Dziś je posadziłam a pędy odłożyłam do przyrostu tak ja Beata z Ogrodowych Skarbów poleciła za co dziękuję


Kupiłam także 2 rozchodniki Mr Goodbud oraz Thunderhead.
Patrycja, Ania, Beata dziękuję za pomoc w doborze najładniejszych okazów.

Agnieszka_Z napisał(a)

Zastanawiam się, czy moje hortensje przycinać w lutym? Mają kilka pędów z liśćmi, żadnych kwiatów.

Przycinać jak najbardziej. Z tych młodziutkich, chudych pędów będą małe kwiaty. Jak przytniesz to wyrosną nowe, silne pędy. Jak masz obawy to możesz skrócić do 10 cm, choć ja bym prawie przy ziemi przyciął

Marcin, dzięki za podpowiedź. Dziś trafiłam na film Beaty o Annabell i mam zamiar obciąć pędy w listopadzie, aby były sztywniejsze.

Agnieszka_Z napisał(a)

Marcin, dzięki za podpowiedź. Dziś trafiłam na film Beaty o Annabell i mam zamiar obciąć pędy w listopadzie, aby były sztywniejsze.

Oki Jeszcze nigdy tak nie przycinałem, tylko luty i marzec.