Wyjaśnienie dla Mirki odnośnie nazwy przylaszczki, ja używam zamiennie transylwańska lub siedmiogrodzka od nazwy krainy w Rumunii z pałacem Draculi

. Tak łatwiej mi zapamiętać. Czy to jest zgodne z fachowym nazewnictwem ? Nie wiem.
Moje przylaszczki, te zwykłe w początkowych latach traciły liście w trakcie sezonu. Sądzę że wynikało to z warunków w jakich przyszło im żyć - mało cienia bo nie podrosły jeszcze krzewy. Teraz te same egzemplarze zachowują liście przez cały sezon. Pewnie znaczenie ma też ilość wilgoci, "zadomowienie się" w środowisku.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny