Czyli nadal mamy znak zapytania. Jedno jest pewne, nie jest to sokół jak przypuszczałem na pierwszy rzut oka. Sylwetka pasuje do rybołowa, choć 100% pewności nie mam, małe wątpliwości są.
Proponuje Ci nabycie najlepszej książki na dzień dzisiejszy -
"Ptaki Przewodnik Collinsa", internetem do końca się nie sugeruj,
szczególnie w detalach, dużo informacji jest wymieszana i kopiowana bez umiaru - krąży po sieci jak zły duch. Jest pomocny jak najbardziej, ale trzeba uważać i znać wiarygodne strony. Ponadto w atlasach nastawia się rysunki i fotografie na szczegóły, uwidacznia się je, a to bardzo istotne, bo fotografie miłośników ptaków puszczane w internecie wszystkich tych cech nie wychwytują, ponieważ zdjęcia robione są pod kątem artystycznym.
Myszołów włochaty, bo o tego Ci chodzi, odwiedza nasz kraj zimą.

Pozdrawiam serdecznie.