A czy je spotykałaś w zwiedzanych ogrodach? I już się poprawiam, jak pisałam o niej to przypomniałam sobie, że już Filomenie wspomniałam, a nie pokazałam dotąd. Zdjęcia są z końca listopada, wyglądała tak do połowy stycznia, ostatni mrozik i śnieg spowodował zwinięcie kwiatów, jak będzie cieplej może będzie kontynuować. Zapachu jest niewiele, słonecznych dni mało.
Przeglądałem jeszcze raz od końca...i jeszcze raz jest pod wrażeniem Od 100 do pierwszej strony przejdę się jeszcze jutro
Radziu nie jesteś jedyny, który tak czyta ten wątek