W podziękowaniu za życzenia i witając nowych gości Karola i Agnieszkę, fotki.





Przemku, no pech z tym LM, że też wcześniej tam nie zaglądneliśmy, mi ostatniego udało się kupić.
Renato z pracami teraz wolniej, jestem przeziębiona, a róże nie przyszły, nigdy tak długo nie czekałam, podobno jeszcze nie wszystkie są, zobaczymy.

zdrowia życzę

Mam nadzieję,że dojadą różyczki,bo czytam to tu to tam ,że różnie jest w tym roku z przesyłkami z R ,niekompletne zamówienie lub nawet róże nieukorzenione .Kwiatuchy śliczne pokazujesz ,życzę zdrówka.pozdrawiam

Piękne kwiatki.

Agatko, dziękuję za info o Brother Cadfael, napisz jeszcze na co ci chorowała, i czy należy do chorowitych różyczek?

Witaj. Jak nazywa się fioletowa róża na obeliskach na pierwszej stronie?
Ach jej, już doczytałam to 5-letnie Rhapsody in Blue. Muszę nabyć.

Agatko, jeśli masz jej zdjęcie w całości, całego krzaczka to bardzo proszę pokaż je.

Również chętnie zobaczę piękności w całej okazałości

Renatki dwie, dziękuję, już jest ok., Renato czy piszesz, że róże bez korzeni ktoś dostał? Ja już czekam, ma wszystko przyjść.
Karolu, dzięki.
Belladonna, koniecznie, ja dokupiłam teraz Eyes for you.
Mirko, Ewo niewiele mam jej fotek, bo ta rabata na końcu i kompostownik za nią, tylko takie ogólne fotki. Leonardo jest przy kostce, trochę ją przytłacza swoim kwieciem, Brother jaśniejszy na środku fotki, część jego pędów jeszcze bez kwiatów już wybija w górę.

Nawet przy kompostowniku jest u Ciebie na co popatrzeć
Przez takie zdjęcia wzrasta moja miłość do róż. ...