Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik mimo woli

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodnik mimo woli

marzena 23:45, 27 sty 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
Haniu, ja nie myślę ciągle oknach... i sądzę, ze mężczyźni też się nadają do ich mycia ...
____________________
marzena O....!
Mala_Mi 07:19, 28 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Na szczęście nie należymy do fanów piłki nożnej , ale zawsze się znajdzie coś innego ciekawszego niż okna I brudne okna przeszkadzają tylko mi, szczególnie duże...bo widać na nim wszystko. A że bez firanek, to jak tylko słonko poświeci.... to ja widzę brud, a M widzi antyrefleks
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 07:52, 28 sty 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Dziękuję Aniu i za zaproszenie i za piękne lilie. Rzeczywiście są piekne.Czy to te które rosły pod kamieniami i pod włókniną? Jeśli tak to dobrze że zostały w porę uratowane przez Twojego M.Miłego dnia życzę.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
zbigniew_gazda 08:26, 28 sty 2012


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11160
Przy brudnych oknach mecz się nawet lepiej ogląda bo wyraźniejszy obraz jest.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Mala_Mi 09:28, 28 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Zbysiu, ten nalot wyastrzajacy obraz w TV to antyrefleks... i jak widać po twojej wypowiedzi, to mój M jest całkiem normalny chłop ...hi, hi, hi... Ja mówię, że dom jest do mieszkania, a nie sprzątania Co niestety teraz robię....

Bożenko... te czerwone lilie to spod kamieni Teraz już wszystkie są przesadzone w nowe miejsce, bo tu nie było ich widać ...
Teraz przeciwnicy agrowókninym się skrzywią, że ją dałam... Niestety mam duży ogród, trochę grządek i w miejsach bez bylin, koło krzewów musiałam ją dać... jak przejdę na emeryturę i będę mieć dużo czasu to ją wyrzucę. Sukcesywnie ją usuwam z miejsc gdzie roślinki się rozrastają i zadarniają powierzchnię... Czekam aż niektóre moje bylinki zadarniajace się rozrosną i wtedy zrobię rozsadę, i w miejsce agro te posadzę... Nie wszystko na raz, a zakupić taką ilość sadoznek, aby zadarnić całą potrzebną powierzchnię, to musiałabym napaść na bank. W bylinowych i we wrzosach oczywiście nie daję ... bo tu nie ma potrzeby...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
malgocha1960 09:35, 28 sty 2012


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Aniu,mój tez jest z 2009 r ,ale twój to kolos przy moim i pewnie bedzie kaprysny co do kwitnienia.Czy twojemu jesienią liście przebarwiaja się na czerwony kolor?
____________________
Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Mala_Mi 09:39, 28 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Tu powstaje nowe liliowisko i jeżówkowo.... i tak sobie popatrzyłam na zdjęcie......piękny kandydat do strzyżenia...... Został wiosną przesadzony i chyba się przyjął bo do dzisiaj ma się dobrze Rosnie w takim tempie, że idzie oszaleć z nim. I zyskam miejsce na żurawki, które na razie wetknęłam w jednym miejscu do przechowalni, by się już rozrastały, zanim nie przygotuję im docelowego lokum..... jest to kącik na który pomysłu jeszcze nie mam....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 10:19, 28 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
malgocha1960 napisał(a)
Aniu,mój tez jest z 2009 r ,ale twój to kolos przy moim i pewnie bedzie kaprysny co do kwitnienia.Czy twojemu jesienią liście przebarwiaja się na czerwony kolor?


Nie, mój jest zielony do końca... przebarwia się nieznacznie... A kupiłam takiego w czerwcu 2009, miał ok. 60cm
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 10:25, 28 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Bożenka, ty na zakupach, a ja mam tyle ciekawego.... byliśmy świadkami ZBRODNI doskonałej....
Mój M. już z wisionki przewiesza słoninkę na bardziej gęste drzewo.... Popatrz co widział, ja zdążyłam dobiec z aparatem do okna i tylko taki dowód zbrodni uchwycić.... w locie, jak już odlatywał ze zdobyczą wyszło nieostre.... Nie mam też ujętego samego morderstwa..... jest tylko śwadek naoczny mój M. Wziął wronę w swoje szpona i odleciał...... drań jeden.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 10:41, 28 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
A to dzsiejsze łowy nowym obiektywem, tym razem bezkrwawe....
Poniżej różnorodność gatunków, ja doliczyłam się 4...mam nadzieję, że będzie coś widać..



A to grubodziub zwany przez nas pieszczotliwie "papug"





A to żółte jeszcze jest nieustalone z nazwy liczę na twoją pomoc....jak widać jest wielkości wróbleka..



Nowy obiekty jest dużo lepszy (chciaż ciemniejszy), chciaż wydawało się że i tamten nie jest taki zły.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies