monteverde napisał(a)

Aniu pracujecie w ekspresowym tempie, podziwiamstaw pełen wody pomidorki szaleją, ale poobrywaj bardzie liście od dołu, bo tylko zabierają pokarm pomidorom i lepsze będzie wietrzeniea poza tym ślicznie a tu masz jeszcze link co do stawu, przejrzyj http://www.wymarzonyogrod.pl/1329_3791.htm

Aniu ja ci co jakisczas wrzucę jakei foty i udzelaj mi rad..bo ja już jak pisałam nad dżunglą nie panuję.... rok temu było to samo

aaaaaaaaale miałam zaległości.......
Aniu jesteś niesamowita
oko powala na kolana............
buziolki

Elfik napisał(a)

Ania, a ja się zastanawiałam ile dni będziecie lać wodę, a tu hop-siup - i jest do pełna... No! Nabije Ci licznik... Jeju, faktycznie dżungla w namiocie... I Ty to wszystko sama obrabiasz??? Uważaj na siebie, bo już nie masz z czego chudnąć!!!

Jak będę starałą sie być tak szczupła ja Ty...to mogę jeszcze ho, ho, ho...... ale niestety nie ta budowa ciała.... zresztą nigdy chuda nie byłam......
A o wodzie i rachunkach nawet mi nie wspominaj, bo po ostatnich awariach z łaczeniami rur..to rachunek przyszedł taki, że napełnienie basenu i oczka to mały pikuś......... do tej poryu go nie zapąłciłam...bo co sobie pomyślę, to sięz lekka wściekam.... co ja za to mogłabym mieć.... a wszystko przez kubusiowe rozumki..... Ja kmożna spieprzyć skręcenie dwóch rur z uszczelką..... dla mnie to rzecz niepojeta..i chyba nie ma nic prostszego...... ale jak widać...wszytko mozna zpaprać....
Na dobranoc....moja pierwsza jeżówka zakwitła..... posadziłam rok temu późnym latem... nie zdązyła juz zakwitnąć.... a w tym jest pierwsza..... U mnie wszystkie jeżówki przetrwały zimę, nawet te z nowych odmian...mało tego, pięknie sie rozrosły w kępy..... ale zuważyłam że te podstawowe jeżówki (biała i różowa) mają tendencję do rozsiewania się)

asc napisał(a)

Sebek.... obejrzałam...dzięki.........a teraz Ci coś powiem w tajemnicy.......... JA SIĘ BOJĘ SWOICH POMYSŁÓW..... Ja już nie mam gdzie przesadzać moich "pomysłów"..ja chę mieć przestrzeń, a nie wszystko uciupciane rabatkami....... a jak nie mam pomysłu...to oznacza nic innego jak kłopoty...

Aniu ... i wiesz ja ci wierzę ... szczerze za to cię kocham ... i myślę, że Kazek też ... oczko jak to mimo woli oczko jest w fazie, że widać, że duże ale już te pierwsze kadry roślinek z wodą w tle pokazały jak to z czasem nabierze klimaciku ... coś mi podpowiada, że przed pekaesem linii Kielce Rzeszów ciężkie chwile ... ... wieczory ... i poranki nad takim oczkiem to musi być nagroda za to jak tzw szeroko pojęte życie nami poniewiera ...

na nadwyżki twoich pomysłów chętnych nie brakuje ... nie ma co się martwić ... a kłopotów nikt nie lubi więc szalej z pomysłami ... ile wlezie

Jeżówki w takim kolorze jeszcze nie widziałam. Śliczna jest!

Witam goraco " nocne marki" i spiesze z informacja, ze "protest" przyjety i redukujemy predkosc...no moze "postaramy sie" hhi
dziekuje za wczoraj i "spokojnego" dnia zycze i ...sciskam mocno!!!!

Ania - powem Ci coś w tajemnicy - ja to się boję wchodzić na Twój wątek

oszaleć można, oko - a w zaszdzie chrzcielnica - to na to spotkanie ?
cudne kwiecie, pysznogłowka i ta jezówka

a u mnie wczoraj lało - nie wiem jak u Ciebie ale masz sznsę, że napełni się stawek deszczówką

rybek złotych kup więcej jakby trafiły się głuche to jest szansa że choć jedna dosłyszy

a nad oczkiem uważąj z liściastymi, raczej radziłabym kombinować z iglakami

pozdrawiam

Ania, gdybym chciał zaaranżować takie 'oczko' w moim ogrodzie, prawdopodobnie brakłoby mi miejsca na rośliny No Kochana, to teraz musisz nam koniecznie zdradzić sekret:
1. jak Ty to robisz, że jesteś Tu i Tam?
2. Czy Twój ogród jest z gumy?
3. Czy masz jakieś tajemne zaklęcia na taaaakie tempo pracy?
4. Ile czasu potrzebujesz na sen?

A może Ty już masz tą Zlotą Rybkę? I to ona sobie zażyczyła nowego domu

Ależ cudne oczko, nic tylko się pluskać. Mam nadzieję kiedyś je zobaczyć na żywo gdyż do Jarosławia mam tylko 68 km

Wczoraj wieczorem oglądałam już fotki, ale było późno, więc nic nie napisałam!
Pysznogłówki i inne rośliny wprost oszałamiają wielkością i kwitnieniem; moje jeszcze nie kwitną, ale mają mniej słońca;
natomiast oczko, to Morskie Oko i skoro będą tam złote rybki, przylecę i powiem życzenie