Kochani - dziękuję za uznanie dla mojej większej kałuży lub czegoś co ma być Okiem wodnym.... mam nadzieję, że zasłuży sobie na uznanie....... ale myślę, że to jeszcze chwilkę potrwa.... bo my w gorącej wodzie kąpani..pomysł - realizacja..tyle, że potem brak czasu i często funduszy stopuje...... i mamy potem takie niewykończone miejsca...... Ma to wadę, bo potem stoi i straszny.....a zaletę, że jak już się zaczęło..to trzeba sprężyć się i skończyć..... Do ogarnięcia jako tako...... potrzeba ...... wiecej niż na chwilę obecną się da..... ale co tam...woda jest ..kilka roślin jest.... najtańsze rybki są po 6 zł .... już sprawdziłam..... pompę z filtrem M wczoraj zamawiał.... bo to mus..... zagospodarwoać jeden brzeg od sklaniaka i kaskadka..... a reszta ......
ALinko - nie mma pojecia jak szybko rosną lilie..ale chyba do sierpnia.... nie zdążą nabrać rozmachu.... nieskończone Oko ale już cieszy (pomijam milczeniem, że niewykończenie też straszy) ale trzeba nauczyć siew życiu patrrzeć na dobre strony..łatwiej żyć..i mniej problemów... jakoś do tej pory mi się udawało...ale presja ogrodowiska jednak robi swoje..... musze wyluzować.......
Basiu - - trawka może i w takich warunkach szybko urośnie...ale problem jest w tym, ze w takich warunkach nie ma możliwości przygotowania terenu pod jej wysiew..... nie urobi na mokro tej gliny pod zasiew..... czekamy, aż klika dni będzie bez opadów.... i jak moi panowie do pomocy będą mieli wolny czas od roboty...... co oznacza, że może to szybko nie nastąpić....... trawka nieposiana nie urośnie....
Konstancja - - czapki dla kucharza nie mam..ale u mnie można bez czapek...w ostatecznosci wiem jak robi sie takie czapki z gazety
Sebek - - to kałuża dla roślin i rybek.... ja tylko wsadziłam siew kolejkę..i wykorzystałam jeszcze wolne miejsce...... w zwiazku z tym muszę oddać pierwszeństwo posiadania ogrodu z prawdziwym basenem ziemnym..... (bo o rozstawianych szpetnikach nie wspominam)
Marzenka - dal takiego kurdupla jak ja...to wszystko ma wymiary olimpijskie
Betysia - - dzięki za uznanie.. ale jak pisałam to kałuża...... ale mnie cieszy..... a po złote rybki pojadę za tydzień..na razie woda się musi odstać.... by mi złota ...ta od życzeńnie zdechła.......
Wiadomosć dla wszystkich...... muszę zestopować z Ogrodowiskeim..i z góry przepraszam wszystkich do których nie bedę zaglądać.... a bardzo bym chciała...... Teraz muszę popracować zawodowo..... ogród i ogrodowisko musi poczekać.... ale obiecjuję, że dla tych co maja trochę czasu i lubia tu zaglądać...wrzucę fotek zawsze klika...byście o mnie nie zapomnieli.......
Buziolki dla wszystkich.......
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.