Dziewczyny.. dzięki za tak wesoły rejwach na wątku..... aż sie micha pouśmiechała.......
A teraz konkrety.
Danusia.. dobrze przeczytałaś nazwę..... na kartce pisało to co przeczytałaś....

Ale jak napisała Martek jeżówka jak gerbera... spodobałą siewiec pogoniłąm do pana w te pędy i z nadzieją, że jeszcze ma.. i miał

Uffffff
Tajemnica górki się rozwiązała..... to zamierzone i celowe działanie........ projektując droge .. projektant nie przewidział w projekcie zjadzów i dojazdów do posesji...... na projekt dostali dofinansowanie unijne..... wiec musi być tak ja kprojekcie zrobione, aby kasiora nie uciekła...
jak odbiorą drogę to przebudują dojazdy,. a do tego czasu bedziemy korzystac z takich usypanych górek gruzu........
Ten gruz jest usypany dla mnie.... by można było wjechać na posesję.......

Chyba, że spękali by nie nosić moich zakupów kwiatkowych i worków z ziemia i korą.... i po skandalu....
Ale projekt bez uwzględnienia dojazdu to jak pisze Joanka.... skandaliczny skandal.....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.