Spałam..... teoreycznie, bo cholerne komary, nie mam pojecia skad się wzięły.... tak mnie w nocy zgryzły, że musiałam wstać i iść na polowanie.. ....... ale krwiopijcę wkońcu dopadłam i zaczajonych kilka pobratymców... ......
Betysiu..... jednym okiem uchylonym patrzę w kompa, a do kawy siegam po zapachu... w nocy laó jak z cebra..a teraz błekit nieba...... poszłoby się do ogrodu... a tu do emerytury tak daleko..... trzeba pracować...... pocieszam sie, że piątek- popołudnie to moja ulubiona pora ... wytrzymać do 16..... .... i od razu nastrój obróci się o 180 stopni ........ to tylko 8 godzin......... dam radę....
Martek...... do Ciebie to mam za dużo słów do przekazania, a za mało czasu..... walcz o swoje marzenia małymi kroczkami..... a ja trzymam kciuki..... i rób wszystko dla siebie.. nie licz na innych..... ja zawsze mówie (w moim przypadku żartem) , że jak sama sie nie pochwalę, to nikt mnie nie pochwali.... ale ta dewiza powinna funkcjonować nawet bez żartów ..... i zapraszam na trawniczek i żwirowisko..... możesz korzystać z tego do woli......

Do mnie nie masz w końcu tak daleko... busik i na weekend szybki wypad ... (wiem co sobie myślisz) ale ja mam tu swoje filozofie......
A teraz nie gadamy - nurkujemy....... dla poprawy nastroju z rana
http://www.youtube.com/watch?v=WaD0Jt7bUBI
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.