Aniu dzisiaj robiłam kilka podejść do twojego ogrodu napracowałaś się solennie, ale jak zwykle jest pięknie, podziwiam wystawę traw i leniuchującego Eweresta Też trochę zmieniam u siebie ale nie z takim rozmachem Jesteś pracowita jak pszczółka pozdrawiam Aneczko

Koniecznie Mamę pozdrów i taka Mama to skarb
dla Twojej Mamy Aniu

Ucałowania dla takiej dobrej MAMY że przyjedzie, pomoże, ugotuje, posprząta i na pewno ogród ogarnie

Mama przywieziona.. dziękuje za pozdrowienia..... i też pozdrawia Was wszystkich

Szczęściara - ja też chcę mamę przy sobie

Ja też pozdrawiam całą Rodzinke a szczególnie Mamę.Warzywniak ze dwa dni poczeka a Wy się nagadajcie przez ten czas.

Znając Anię, nie odpuści będzie pielić razem z mamą i uskuteczniać pogaduchy

Aniu, mówisz że u Ciebie mega porażka w warzywniku a u mnie odwrotnie mego olbrzymy. Może w następnym roku będzie lepiej, nie łam się.

Ania, ja również ślę pozdrowienia dla Mamy! Rzeczywiście to kawał drogi do przebycia ale to tym bardziej ogromna radość z czasu spędzonego wspólnie.

Podobnie jak Robert, ja również mówię, żebyś nie martwiła się warzywnikiem....na pocieszenie wpadnij do mnie i poczytaj ile miałam choróbsk w tym roku

Ja też pozdrawiam - Was ffffszystkich!