Irenko, czytam cały czas rozważania na temat Twoich gazonów..... przyznam, że Ciebie rozumiem. Nie zawsze możemy przeznaczyć tyle pieniędzy ile byśmy chcieli w nasze pomysły ogrodowe. Czasem trzeba pójść na kompromis. Z tymi gazonami jest tak jak z domem w budowie.... jedni ludzie budują ładny dom, a zepsują go złym wykończeniem , a inni budują skromny, ale wykańczają go w gustowny , niekoniecznie drogi sposób i staje się piękny. To jest dopiero "fundament" nowej rabaty i wiem, że dzięki Twoim pomysłom powstanie tu uroczy zakątek Już czekam i kibicuję

Dzień dobry Irenko
pospacerowałam sobie dzisiaj po Twoim ogrodzie podobają mi się Twoje zakątki i wędrująca taczka
Jeśli chodzi o gazony - myślałaś może o różach okrywowych? Np. takich:
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/320-roze-okrywowe/photos



Irenko, czytam cały czas rozważania na temat Twoich gazonów..... przyznam, że Ciebie rozumiem. Nie zawsze możemy przeznaczyć tyle pieniędzy ile byśmy chcieli w nasze pomysły ogrodowe. Czasem trzeba pójść na kompromis. Z tymi gazonami jest tak jak z domem w budowie.... jedni ludzie budują ładny dom, a zepsują go złym wykończeniem , a inni budują skromny, ale wykańczają go w gustowny , niekoniecznie drogi sposób i staje się piękny. To jest dopiero "fundament" nowej rabaty i wiem, że dzięki Twoim pomysłom powstanie tu uroczy zakątek Już czekam i kibicuję

Agnieszko, dziękuję, dokładnie jest tak jak mówisz brzydota gazonów może też inspirować i dzięki wam, w końcu stworzę coś fajnego, to tylko wymaga czasu

Irenko, nawet nie wiesz jak ja bym chciała takie "skromne" progi Śliczne duże drzewka, fajne pomysły i Twój entuzjazm = sukces murowany, a raczej winnam rzec: Zielony Sukces Doczytałam też o powodzi - tym bardziej chylę czoła!... no i nie ukrywam, że ujęłaś mnie historią pieska ..

Ach, gdybyś te róże jeszcze z lawendą połączyła i w tej biało-fioletowej gęstwinie jakąś kulkę Zieloną utopiła - byłoby romantycznie... Oprócz kulki można tam postawić jakąś dekorację - gipsową jeśli lubisz
Albo taczkę...

Buziole





Irenko, czytam cały czas rozważania na temat Twoich gazonów..... przyznam, że Ciebie rozumiem. Nie zawsze możemy przeznaczyć tyle pieniędzy ile byśmy chcieli w nasze pomysły ogrodowe. Czasem trzeba pójść na kompromis. Z tymi gazonami jest tak jak z domem w budowie.... jedni ludzie budują ładny dom, a zepsują go złym wykończeniem , a inni budują skromny, ale wykańczają go w gustowny , niekoniecznie drogi sposób i staje się piękny. To jest dopiero "fundament" nowej rabaty i wiem, że dzięki Twoim pomysłom powstanie tu uroczy zakątek Już czekam i kibicuję

Agnieszko, dziękuję, dokładnie jest tak jak mówisz brzydota gazonów może też inspirować i dzięki wam, w końcu stworzę coś fajnego, to tylko wymaga czasu

Irenko, swój ogród twórz dla siebie i słuchaj swojego serca.... nie da się zaprzeczyć, że masz bardzo dobry gust, więc myślę, że jak będziesz się kierować intuicją, to stworzysz piękny ogród Mimo wszystko, te gazony w jakiś sposób pasują do tych murków, które są w Twoim ogrodzie...z czasem się "przypatynują" i wtopią się w zieleń ogrodu.