Cisy będa niezawodne, ja kupilam zwykłe hicksi 10 szt na 6 m żywopłotu po 45 zł za sztuke a miały po ok 60-70 cm. Aktualnie po 3 latach maja ok 1,1 m wiec wcale nie rosna wolną a zaczynają tworzyc piękną zwartą ciemnozielona ściane. Jednakże wszystko zaleźy od czasu po jakim chcesz mieć piekny żyopłot.
Jałowcow nie polecam, u mnie padły po kilku latch gdy już byly niemal 2 m i do tej pory nie wiem dlaczego. Wolalabym tuje, pieknie strzyzone w wąskie ekrany. O grabach nie wspomnę
Anuś.. jesteś młoda.. posadź cisy... jałowce szybko robią sie brzydkie.. poszukaj okazji, może coś sie trafi..
A rabatki wyglądają po przebudowie lepiej niż myślałam.. nie jest tak źle... szybko Ci urosło wszytko.. jednak byliny potrafią zrobić cuda ww kwestii zapychania rabat
Witam. Miałam podobny dylemat, zdecydowałam się na cisy, malutkie, ale przecież urosną. Wg znawców potrafią przyrastać do 30 cm rocznie, to wcale nie jest mało
nad tym targaniem grabów z lasu to bym się zastanowiła
Cisy! A graby -jeśli graby - ze szkółki leśnej. Trzeba się zorientować gdzie leśnicy hodują i kupić od nich Znajoma mi mówiła że po 50 groszy za sztukę kupowała (na Podlasiu).
Gabrysiu, nic nie wycinam jesienią, wiem, że to zawsze jakaś ochrona dla roślin jest. Ale wygląda to okropnie.
Iglaki to jednak mają ten plus, że i ochronią takie wietrzne miejsce i cały rok są ozdobne, dlatego teraz o nich tak intensywnie myślę.
Giardina ma słabą mrozoodporność, o ile pamiętam to chyba -26 st, ale nawet, jeżeli pędy przemarzną, to szybko wiosną krzew odbudowuje swoje pędy i w lecie już nie widać, żeby coś było nie tak po zimie. Kwitnie bardzo obficie i długo, powtarza oczywiście. U mojej pędy dochodzą do 2 m, więc to taka róża pnąca, ale nie pnąca. Jest piękna i w miarę zdrowa.
Ale one są chyba szerokie? Ile potrzebują miejsca już dorosłe okazy?
Ona szybciutko przybiera na masie, ja moja tnę co roku wiosnę w małą kulkę.
Mam takie dwa, jeden po 3 latach cały zbrązowiał, drugi też jest coraz brzydszy.
Miały iść do żywopłotu za domem, kupiłam je właśnie ze względu na ich pokrój.
Muszę zobaczyć ten ogród, dzięki Alinko za namiar.
Dzięki Ewuniu
O, a to przeoczyłam, dzięki, dzięki, idę się zaraz zorientować w temacie.
Bogdziu a jak są szerokie te cisy teraz? Dużo wąższe od tych tuj?
Ja chyba też
Nie mam tych róż, podziwiałam na żywo Iceberg'a, mogę polecić, jest wart zakupu.
Ta druga tak sobie według mnie.
Te róże są w takich cenach lub droższe. Taniej sprzedawane są stare, popularne odmiany, które nie są już objęte licencją.
Nazwy w nawiasie to nazwy zastrzeżone przez producenta, zwykle kojarzące się z nazwiskiem hodowcy, najlepiej widać to na różach Austina, każda z nich zaczyna się na AUS np. Mary Rose to inaczej AUSmary a Graham Thomas to AUSmas itd