Ja już bym teraz wsiadła, ale jak? Dziękuję Asia, jakoś radę daję, choć czasami jestem na skraju. Dziś wyszłam zobaczyć ogród i ślimaki tulipany mi zjadają, kot przy mnie sika w rośliny, nie zrobiłam wertykulacji, a forsycja już kwitnąca. Jak ja zdążę? Nie wiem. Jeszcze ze 2 tygodnie nie wolno mi zbytnio obciążać nogi. Wczoraj pokucharzyłam, dziś czuję, że za dużo. Muszę być bardzo ostrożna. Jakieś dziwne to skręcenie. Poprzednio, jak skręciłam drugą nogę, walnęła kostka i o wiele szybciej chodziłam. Tutaj mam śródstopie obolałe i gorzej z chodzeniem jest. Ciężko mnie zatrzymać, bo leniwcem nie jestem

.
Oczywiście czuję się ogromnie zaproszona. Masz jakiś spis roślin, które byś chciała posadzić?