Toszka, tak to wygląda, gdy niedouczona ogrodniczka bierze się za sprawy, a sprzedawca w ogrodniczym mówi, że nicienie nie, i sprzedaje temuż amatorowi dursban... czasem nie ma czasu, by wszystko dokładnie przestudiować i masz... zmartwiłam się... czy jest jakiś sposób na ponowne "ożywienie" gleby?
Przed nicieniami powstrzymuje mnie obawa, czy kupię dobry, "żywy" preparat?
Co do aplikacji, z literatury wywnioskowałam, że:
- aplikować "natychmiast", zużyć cały preparat od razu po rozrobieniu
-trzeba utrzymywać glebę wilgotną przed i po aplikacji (po - jeszcze przez jakieś 2 tygodnie) i przy temperaturze powyżej 12 stopni
- nie używać otworów do oprysku mniejszych niż 0,5 mm, mieszać preparat podczas podlewania
- aplikować pod rośliny jak najbliżej korzeni
Czy jest jeszcze coś istotnego, Toszko, co masz na myśli pisząc o odpowiednim sposobie aplikacji?
To, czego kompletnie nie wiem: czy należy podać nicienie na cały ogród (tzn też trawnik), czy tylko rabaty?