Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój jesienny ogród

Mój jesienny ogród

janina_zawada 10:25, 16 kwi 2013


Dołączył: 19 mar 2011
Posty: 465
Gdzie ty wlazłeś że robiłeś ten las z wysokości z dołu nie widać takich widoków .. ..
____________________
Ogród Janiny Zapraszam
Milka 12:06, 16 kwi 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Wspaniały wodospad, ale mam lekki uraz do wody
zachwyciłam się cedrami i już się martwię, moje też takie wielkie będą?
całość, co pokazujesz, piękne i godne uwagi, pozdrawiam i dziękuję, zwłaszcza za susła
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Bogdzia 21:34, 16 kwi 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Piekne zdjęcia i dzięki za miłe słowa.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Klamber 09:07, 17 kwi 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witam wszystkich.
Zawitko, tu jest na na prawdę fantastycznie, więc dlaczego tego nie pokazać. Ty też sobie nie żałuj.
Haniu, ja też bym mógł siedzieć tylko w lesie lub na bagnach, wcale się z Tobą nie drążnie. Miasto to nie dla mnie, ja się tam duszę. Haniu, zupę gotuje w dużym garnku i mam na 5 dni spokuj, drugie też robię na kilka dni, jak się da. Teraz robiłem fasolkę po bretońsku z 1kg fasoli ,miałem na 5 dni i jeszcze 3 porcje zamroziłem. Z gotowaniem nie ma problemu tylko czasu się zchodzi, niestety byle czego nie jem, jak mój sąsiad.
Aniu, płynie dość wartko z przejściem byłby na pewno kłopot. Bez kija na pewno wywrotka murowana.
Janinko, wjechałem do połowy góry Silver Star która ma 1900m a dzisiejsze widoki pokaże w stronę miasta czyli do dołu, wczoraj pokazywałem do góry. Już nie daleko miałem granicę śniegu, musiałem się ubierać, bo było coraz zimniej a gdy zjeżdżałem założyłem zimową czapkę i rękawiczki. Wjeżdżałem 1,5 godziny a zjazd zajął mi 12 min.
Irenko, już Ty się cedrami nie mart, to nie będzie Twój problem, zejdzie się trochę.
Wiedziałem że suseł Ci się spodoba, nawet sympatyczne zwierzątko, mogłem go prawie pogłaskać a ciekawy.
Bogdziu, zdjęć pięknych mam dużo, tylko gorzej z ich pokazywaniem.
Pozdrówka









To zdjęcie jest robione bez przybliżenia, resztę robiłem lufą.
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Bogdzia 09:10, 17 kwi 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
To prawda że masz mnóstwo pięknych zdjęc a pokazywac możesz w miarę wolnego czasu , my poczekamy.Piękne widoki na jezioro.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
zawitka 11:17, 17 kwi 2013


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14205
Robert -dzięki -----ale widoki Ty chyba fruwasz ha ha DZIEKi
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
hanka_andrus 20:44, 17 kwi 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Robercie też dziękuję za susła! Mina fantastycznie wesoła! A jak z grzechotnikami? Już się pobudziły?
Czy w Twojej okolicy ich nie ma?
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Klamber 07:55, 18 kwi 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witam wszystkich serdecznie.
Bogdziu, nie raz się zastanawiam co pokazać, naprawdę mam już tyle zdjęć że trudno mi to ogarniać. W zdjeciach to mam porządek ale w filmach jest niezły galimatias, prawie żaden nie podpisany, z braku czasu. Najgorze jest to że nie ma podglądu, żeby tam coś znaleźć to trza mieć szczęście. Bogdziu dziś sypnąłem orłami na ptasim wątku. Tu na tych skałach się okopałem i lukałem na Orły,


gdy tak leżałem poczułem smród ryb, zacząłem się rozglądać a tam pęłno części leżało a to była ich stołówka i zaraz się zabrałem z tamtąd.
Zawitko, można by tak powiedzieć że fruwam, zobacz na to zdjęcie chmura idzie tuż nad głową, jestem na wysokości 1000 m.

Haniu, susła pokażę później, gdyż wart jest pokazania. Grzechotniki są ale w górach, mam nadzieję że nie spotkam go. Kiedy się budzą nie wiem. Szukałem żółwi w niedzielę ale jeszcze nie wylazły, podobno za miesiąc się pokażą. Za to przyleciały kolibry ale ja jeszcze nie widziałem.
W niedzielę pojechałem z samego rana na jezioro McKay. Jest ono ogrodzone i poszedłem drogą w




głąb rancza spytać się gospodarza czy mogę po hasać z lufą po jego posiadłości, oczywiście jak to kanadol powiedział no problem. No to se pohasałem kilka godzin. Obok jest pole golfowe a za nim ekskluzywne osiedle i hotele dla golfistów. Na razie to tyle., ciąg dalszy nastąpi.

____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
popcorn 08:32, 18 kwi 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Robert, przepięknie! Nie tylko praca widzę, musisz sobie pochodzić i pooglądać conieco
U nas wreszcie wiosna!
Mojego ciemiernika Ci zostawiam

pozdrawiam!!
____________________
Mój nowy ogródek
Klamber 07:33, 19 kwi 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witajcie.
Karola, dużo jeżdżę i chodzę, BC jest tak piękna że jestem pół roku i jeszcze się nie opatrzyłem. Na zdjęciach i tak nie czuć tego klimatu. Ludzie są tu bardzo przyjaźni a zwierzęta w ogóle się nie boją. pokażę ciąg dalszy wczorajszych zdjęć. Na jednej z ulic zobaczyłem susła. ulica była obłożona metrowym murem oporowym i w tych kamieniach buszowały susły. Postawiłem rower założyłem lufę i powoli idę i robię fotki, coraz bliżej i bliżej i stanąłem na środku ulicy bo dalej nie ostrzył mi obiektyw a samochody mnie omijały i nikt mnie nie ze klął a wręcz wszyscy mi machali i mówili hello, normalnie szok u nas zaraz by trąbili i parę wiązanek bym dostał. Powiem że czuję się tu świetnie i nawet nie myślę o powrocie do tego polskiego chaosu. Być może za miesiąc lub dwa wyjadę do Toronto tam jest więcej pracy, tutaj jest cieniutko z robotą. Tu jest jak w bajce i będe się starał tu coś załatwić, nie wiem czy w ogóle dostanę wizę. Na czarno nie chcę zostawać, bo mnie już nie wpuszczą drugi raz a gdy złapią to nawet rzeczy nie pozwolą zabrać, zamykają w pace i czekasz na najbliższy samolot, więc taki układ mi nie za bardzo pasuje. Nie będę się rozpisywał bo jadę na weekend do Kelowna i muszę się pakować, biorę też rower to poszaleję po okolicznych parkach. Fajnie że cieszycie się w końcu wiosną, bo już robiło mi się żal że ta zima Was tak ciśnie
Pozdrawiam.










____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies