betysia napisał(a)

No i jak tu nie piać z zachwytu nad takimi różami?. Taka róża z kocimiętką (o ile dobrze widzę, a może to lawenda?) bardzo ale to bardzo jest angielska.
Widzę też kota popielatego w cieniu, pod roślinami, ma śliczne futro, jak możesz to pokaż go bardziej.

Bardzo się cieszę Betysiu, że już w porządku i wszystko ocalało.
Ach jakie piękne te Twoje róże możesz zanudzać

Dobrze, że już jest dobrze z komputerem, a róże piękne.


I jedna ode mnie... Pozdrawiam.

Beatka napisała ( Alinko- masz racje detox weekendowy…hihi…ale ja mimo tego akurat weekend staram sie poswiecic mojemu mlodzieniaszkowi I czerpac kazda wspolna minutke, upajac sie jego towarzystwem…czas tak szybko ucieka, w tygodniu praca I inne obowiazki…ale weekend jest nasz … a przy okazji wskazany “detox” …I czas aby sie stesknic ale tym razem nie za synusiem…! Sciskam mocno I dziekuje!!!!! )


Beatko z synkiem przebywaj ile możesz . dzieci tak szybko dorastają i potem już tylko wspomnienia pięknych chwil zostają , gdy wyfruną z domu. moje studentki wyprowadziły się do Krakowa i są gośćmi w domu......ciężka sprawa

No. Nareszcie jesteś! Smutno tu było bez Ciebie
Beti, szukam róży pnącej, te "nasze" Edenrose podobno nie rosną wysokie. Ty już taką masz (?) - jak rośnie?

Ależ się cieszę, że odzyskałaś zdjęcia synka ich utrata byłaby straszna, ale jak powiedziałam mojemu M co Ci się stało, to on mi odpowiedział, że spokojnie da się wszystko uratować. A on wie co mówi, bo trochę w tym temacie siedzi. To skoro kryzys zażegnany to teraz skupmy się na roślinach pięęęęęęęęęęęękne róże pokazałaś Betysiu Bajkowe klimaty u Ciebie nigdy się nie kończą pozdrawiam z niepewnej pogodowo Polski

I po kłopocie... kopmutery są złośliwe... wiem coś o tym....
Piękne ujęcia różyczek ..

Betysiu dzięki za odwiedziny z różyczką, róże masz b.ładne, może pasowałby do nich taki motylek

Witajcie skowroneczki moje !!!!

MilenkaP- dziekuje za tyle pochwal , dom, ogrod...wiadomo rzecz gustu ale ciesze sie,ze jeszcze komus sie podoba ...to jakos tak fajniej na duszy....!!!
dziekuje i pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Irenko- oj ja tez lubie to ich ...merci ...takie szybkie, krotkie ale jakie fajne ... milusiego dnia!!!!!

Gabrysiu- W ogrodzie z rozami to Perovskia choc lawendy tez nie brakuje hihi...ale kocimietki nie mam i zapewne Brutus bardzo nad tym ubolewa ...ale jak widzisz w porovskiej tez mu dobrze hihi... oj jak nie ma co lubi to lubi co ma. Ale za rok zrobie mu niespodzianke i nasadze duuuuzzoooo... oj chlopak bedzie w niebo wziety...no mam nadzieje!!!!
dziekuje za kolejna wizyte i cieple slowa a mojego kochanego siersciucha ofotografuje dzisiaj po pracy...jak go znajde w zaroslach bo u nas skwar niemilosierny i ciezko go znalezc.

AniuK- jak bede zanudzac to pisz i wysylaj ostrzezenia !!!! a jesli nadal macie ochote ogladac moje kwitnace panienki to pekam ze szczescia!!!!!! i taka szczesliwa pozdrawiam cie goraco!!!!

Weroniko- oj Ty zawsze mnie odwiedzasz z roza...jakiez to mile, dziekuje ze zawsze zostawiasz u mnie tak piekna pamiatke po swoich odwiedzinkach!!!!! Pozrdrawiam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Alinko- oj to nie zazdroszcze....wiem, wiem, czas ucieka, dzieci dorastaja, zaczynaja wlasne zycie....i niby trzeba sie z tym pogodzic i je wspierac...i zapewne tak robisz ...ale co z nasza tesknota;(...oj dzielna jestes!!!!!! ja na razie nawet nie umiem o tym myslec.... mlodzieniec ma 8 lat i jeszcze ze 40-ci z mamusia posiedzi hihi .... no moze troszke mniej...
Pozrdrawiam i sciskam!!!!!

Ewus- witaj kochana u mnie Eden Rose jak wy ja nazywacie u mnie w tym roku ma ok 1.2m ale to jej pierwszy rok, normalnie ma do 4m- widzialam niedaleko u sasiadki....o matuniu ...tego widoku nie zapomne nigdy....CUD!!!!!!!!!
sciskam mocno!!!!

MilenkaP- dziekuje za wsparcie, synus juz zgrany na plytki wiec teraz zadne wirusy mi humoru nie popsuja !!!!! Oj widze,ze Twoj M madre chlopisko oj jego wsparcie i optymizm by mi sie przydal kilka dni temu hihi!!!! Sciskam Was oboje straszliwie mocno i ...jeszcze raz MERCI !!!!!!!!!!

asc- oj zlosliwosc Aniu , zlosliwosc!!!!! odzyskalam wczoraj komputer a spalila mi sie ladowarka do baterii do aparatu...no coz...czyli nadal wszystkie zdjecia bede robila telefonem hihi...a juz mialam dac szanse aparatowi i zaszalec...a tu nici!
pozdrawiam cieplutko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

monteverde- witaj kochanienka u mnie....motylek cudny, idealny!!!!!! Wlasnie zaczynaja szalec rudbekie...wiec czekam na nalot tych cudeniek i u mnie w ogrodzie!!!! Motylki oczywiscie sa caly czas ale pojedynczo...i jakos nigy nie jestem "przygotowana" jak mnie odwiedzaja ale dzisiaj moze sobie na nie poczekam z aparatem ( tz telefonem ) ...
sciskam mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Betysiu tak się cieszę że wszystko dobrze z komputerem. Róże i hortensja śliczne. Jak dobrze jest wdepnąć na chwilkę na francuską ziemię. A tak nawiasem - to byłem z ciekawości w Twoim miasteczku kilka razy przy pomocy netu . Posiedziałem sobie na przystanku na ławeczce na Placu De Gaulla ..... postałem na rondzie i wróciłem . Pozdrawiam .