Baraga skłoniła mnie swoim postem do poruszenia tematu wykorzystania dyni w kuchni.
To niech będzie coś z kuchni włoskiej, a właściwie toskańskiej

TORTELLI DI ZUCCA, czyli tłumacząc na nasze coś jak nasze pierogi z farszem z dyni

Składniki na tortelli:

3 jaja
300 g mąki pszennej

To razem mieszamy i przygotowujemy ciasto, jak na makaron. Wałkujemy i wykrawamy prostokąty. Tu przy okazji gratka dla miłośników matmy, jak potem zrobić z tego kwadrat

Składniki na farsz:

500 g dyni
25 g startego parmezanu
1 jajo
250 g sera ricotta
gałka muszkatołowa (ilość wg uznania)
majeranek
sól i pieprz do smaku

Dodatkowo: 4 łyżki masła + parmezan do posypania+ kilka listów szałwii

Jak przygotować farsz:

Dynię czyścimy, czyli wykrawamy środek bez pestek i obgotowujemy ją krótko w osolonej wodzie. Odcedzamy i odstawiamy do odsączenia, a następnie miksujemy. Dodajemy ricottę, parmezan, jajo, gałkę muszkatołową, majeranek, sól i pieprz.
Farsz wykładamy na 1 połowę prostokąta, drugą połowę składamy i wychodzi nam kwadrat, brzegi sklejamy. Gotujemy kilka minut w osolonej wodzie. Odcedzamy , przekładamy na talerze, polewamy roztopionym masłem, posypujemy parmezanem,dekorujemy listkami szałwii.

I taka historyczna ciekawostka na temat tego prostego dania

Danie to w Lunigianie było uznawane za danie dla bogaczy
To taka urokliwa miejscowość Toskanii bliżej wybrzeża morza Tyrreńskiego.



Smacznego Idę do lodówki, bo zgłodniałam

...zostawiłam dwie wiadomości...jedną na prv, druga na maila...

....spodobała mi się...dzidzia piernik

Tak, bardzo Wam dziękuję za pomoc. Już wykorzystuję

Enya73 napisał(a)

Moja córka ma 16 lat, to trochę wyglądałabym jak dzidzia piernik w jej ciuchach Z kolei ona uwielbia podbierać mi moje kosmetyki, kolczyki i apaszki

Anitko moja ma lat 15 (no prawie 16) ale ciuchy raczej podobne nosimy, z małymi wyjątkami oczywiście, miłego dnia żyzczę

....ten przepis jest bombowy... i bardzo prosty...
...Anitko racz nas takimi przepisami częściej...i na blogu również...
.... mam zdjęcia ale jak bateria sie naładuje to wrzucę.. stary grat nadaje sie do wymiany...?
..szkoda tylko tego sera ricotta...w normalnym spożywczaku niedostępny, trzeba poszukac, ja znalazłam w Almie.
..co do historycznych wydzarzeń 1968 roku niestety nie mam jakich szczegółowych książek dot. stricte tego wydarzenia...tylko rozdziały w książkach z historii powszechnej po 1945 roku...trzeba by się skupic na tytułach zwiazanych z wydarzeniami w Czechosłowacji - Praska Wiosna...bardzo zawęrzony ten temat jak na olimpiadę w liceum...wręcz akademicki ..masz bardzo ambitną córkę
PS. dzidzia piernik - dobre

Anitko, dziękuję za wizytę i życzenia A ja już dawno miałam przysiąść do Twojego wątku, ale wreszcie zdjęcia u Ani-Studio mnie zmobilizowały Twój ogród jest naprawdę piękny i dopracowany, a praca jaką w niego włożyliście budzi szacunek. Z przyjemnością będę podglądać dalsze poczynania i Twojego bloga Buziaki!
P.S. A Liska z whiteplate wreszcie wydała książkę (ale uwaga, od jej lektury na pewno się nie schudnie )

Witaj Agatko, fajnie że wpadłaś do mnie. Dziękuję za miłe słowa Bardzo mnie to mobilizuje
O książce też już słyszałam, bo dostaję newslettera od Liski Uwielbiam jej bloga za barwne opowieści, piękne zdjęcia i super przepisy. Dzięki niej zaczęłam piec chleby i przeróżne pieczywa Mam nadzieję, że kiedyś ją poznam osobiście, np. na jakichś warsztatach kulinarnych
Buziaki

baraga1904 napisał(a)

....ten przepis jest bombowy... i bardzo prosty...
...Anitko racz nas takimi przepisami częściej...i na blogu również...
.... mam zdjęcia ale jak bateria sie naładuje to wrzucę.. stary grat nadaje sie do wymiany...?
..szkoda tylko tego sera ricotta...w normalnym spożywczaku niedostępny, trzeba poszukac, ja znalazłam w Almie.
..co do historycznych wydzarzeń 1968 roku niestety nie mam jakich szczegółowych książek dot. stricte tego wydarzenia...tylko rozdziały w książkach z historii powszechnej po 1945 roku...trzeba by się skupic na tytułach zwiazanych z wydarzeniami w Czechosłowacji - Praska Wiosna...bardzo zawęrzony ten temat jak na olimpiadę w liceum...wręcz akademicki ..masz bardzo ambitną córkę
PS. dzidzia piernik - dobre

Agnieszko, nawet nie wiesz, jak się cieszę, że wypróbowałaś już podany przeze mnie przepis To czekam na zdjęcia
Byłam dziś w Bibliotece Śląskiej po pracy i wypożyczyłam 3 pozycje o marcu 1968 Na razie to jej musi wystarczyć Ma co czytać przez weekend
Temat ambitny, sama jestem ciekawa, jak jej pójdzie pisanie pracy na ten temat Moja córka ma sto pomysłów na siebie, jest na profilu humanistycznym z rozszerzeniem z języków obcych i marzy jej się prawo albo dziennikarstwo śledcze
Cóż, pozostaje mi ją wspierać i wierzyć, że jej marzenia się spełnią

Czasem sery włoskie można dostać też w Simply i w Lidlu Almę mam po drodze z pracy

JulkAd napisał(a)



Moja córka ma 16 lat, to trochę wyglądałabym jak dzidzia piernik w jej ciuchach Z kolei ona uwielbia podbierać mi moje kosmetyki, kolczyki i apaszki

Anitko moja ma lat 15 (no prawie 16) ale ciuchy raczej podobne nosimy, z małymi wyjątkami oczywiście, miłego dnia żyzczę

Ja na co dzień ubieram się na luzie, ale do pracy nie mogę