Niestety ostatnie przeziębienie niedoleczone daje mi teraz popalić...
Zaglądam tu i tam....ciekawy post o tej pigwie...Twói pyszny prezencik pigwowy niestety konczy się...
herbatka rzeczywiście pysznie z nię smakuje...
Dobrej nocki...i dobrego poniedziałku...

Ja też próbowałam, ale dałam sobie spokój jak pytał o konto.
Raczej nie zakładam żadnych....i mało się ogólnie znam na blogach

Anitko. czytałam Twoje przepisy na blogu, ale pytanie wolałam tu umieścić, bo tam się gubię Chciałam zapytać co można zrobić z owoców pigwowca, wszak nie jest to pigwa, ale może w tym roku zamiast zostawiać na krzaku coś bym z tym zrobiła ? Tylko co z takich małych "jabłuszek", można wykombinować?

Elizo, można dokładnie w ten sam sposób przetwarzać owoce pigwowca

Enya73 napisał(a)

Elizo, można dokładnie w ten sam sposób przetwarzać owoce pigwowca

No to do roboty, nalewka? Pewnie tak Niech tylko śnieg się trochę roztopi to zanurkuję, bo te owocki gdzieś tam w dolnych partiach się pochowały

Myślę, że najprościej na dobry początek zrobić naleweczkę

Podam jeszcze jeden prosty sposób. Chyba też go wstawię do bloga


Umyj, pokrój na ćwiartki, wydrąż gniazda nasienne i pokrój w cienkie plasterki i wrzuć do dużego słoja. Żeby nie musieć pilnować czy nie sfermentowały, to zrób na odwrót, najpierw zalej spirutusem, żeby owoce były przykryte w całości i potrzymaj tak z 3-4 tygodnie. Potem zlej spirytus, który już wtedy powinien mieć kolor jasno żółty, następnie zasyp cukrem warstwowo i poczekaj, aż owoce puszczą sok ( do całkowitego rozpuszczenia się cukru). Potem zlej sok i połącz z wcześniej zlanym spirytusem, a następnie przelej do gąsiorka przez sito obłożone gazą za pomocą lejka. Wstaw do piwnicy i zapomnij na 3 m-ce

Tak wyglądają gniazda nasienne u pigwy, w tym przypadku należy je wykroić ze środka. Ja tnę w takie cienkie plasterki.










Powodzenia

Jesteś nieoceniona, pewnie, że spróbuję Dziękuję

A tu pracujące słoje z malinówką i pigwówką Jeden gąsior z malinówką z owoców sierpniowych już też stoi, a tu z owoców z września.



A tu konfitury a kilka sposobów Od prawej sos do słodkich racuchów z syropem klonowym, potem konfitura do herbaty, ten sam słój po lewej, a drugi od lewej - zamiast cukru dodałam miodu

...zachęcająco wyglądają te słoiczki...
... u mnie tez ostatnio sporo...ale z grzybami..

Nie mogę patrzeć na te zimowe zdjęcia...
Na pigwę tez już patrzeć nie mogę hahhahaha Ale ten owoc ma tak niesamowity aromat, że warto go wykorzystać