U mnie też chłodnawo...
....mówisz, że od upałów?...poczekam, aż zakwitnie drugi raz o ile zakwitnie, jeżeli nie to na pewno ją wywalę i kupię taką jak ma Ania asc, bo widziałam u niej żółtą pnącą przy tarasie chyba...
Nooo , to w takim razie skoro od kwietnia będziesz miała wszystko oddane i będziesz się nudzić to przyjedziesz mi pomóc i potem pojedziemy na święto róż wolne od wszelkich trosk .., może być ??
To chyba jest genetyczne... co drugie pokolenie i chyba tylko płeć męska tak ma...a szkoda....mogłoby po połowie Dziecięta obdzielić....nie miałabym nic przeciwko takim roszadom