Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

zuza12 11:28, 31 sie 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Wczoraj był pracowity dzień. Nie mam czasu na oglądanie telewizji, więc nie wiedziałąm co tam w pogodzie piszczy. Ale chyba przezornir nadrobiłam dwa dni. Dzisiaj mokro, wiec można wreszcie zrobic porzadki w domu.
A wczoraj na nowej rabacie wyladowały podzielone zurawki. Własnie przed chwilką wyczytałam u Sebka, że lepiej to robić wiosną.




____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
jotka 11:30, 31 sie 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
zuza12 napisał(a)
Wczoraj był pracowity dzień. Nie mam czasu na oglądanie telewizji, więc nie wiedziałąm co tam w pogodzie piszczy. Ale chyba przezornir nadrobiłam dwa dni. Dzisiaj mokro, wiec można wreszcie zrobic porzadki w domu.
A wczoraj na nowej rabacie wyladowały podzielone zurawki. Własnie przed chwilką wyczytałam u Sebka, że lepiej to robić wiosną.






Ja w zeszłym roku dzieliłam późną jesienią i pięknie się przyjęły i rozkrzewiły
____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]
zuza12 12:04, 31 sie 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Po żurawkach przyszła kolej na cebulki, przeciez wiosną tez rabata ma być kolorowa.
Krokusy w większości wylądują na trawniku.




Musiałam też zrobić porządek z aksamitkami. Zbyt mocno się rozrosły i zagłuszały inne roślinki. Po wycieciu tak mi sie ich żal zrobiło, że w żaden sposób nie byłam w stanie wrzucić ich na kompostownik. Popatrzyłam na to "złoto" ukryte za drewutnią i stwierdziłam, że one póki co to tutaj nie pasują.



Szybko wyszperałam stary koszyk i kobiałkę i teraz dumnie witają mnie w progu.





____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
zuza12 12:08, 31 sie 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
AniaK napisał(a)
Zuza kuszę, kuszę, a spotkanie 8.09. (sobota) godz.11


Aniu muszę z M porozmawiać, jak dzisiaj przyjedzie. On tylko w weekendy w domu, to może troche marudzić, ale jak go dobrze podejdę , to może się zgodzi. Wrzuć mi na priv plan wyprawy, tj kiedy wyjazd, kiedy powrót i takie tam inne sprawy.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
zuza12 12:30, 31 sie 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Wczoraj udało mi sie wiele zrobic, bo miałam prawdziwy sztab ludzi na ogrodzie. W takim towarzystwie, to i ciężka praca sprawia przyjemność.

Najpierw gospodyni - czyli ja, przy sadzeniu żurawek



A to "Państwo starsi" - czyli moi rodzice, którzy mieszkają z nami. A swoja droga skąd ludzie w ich wieku czerpia tyle energii. Ja po 70 chyba będę potrzebować niezłego kopa żeby sie ruszyć.





Mała Julka miałą niezłą radoche z plewienia. Dziecko z bloku strasznie sie garnie do takich prac.

____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
jotka 12:39, 31 sie 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Ślicznie prezxentuja sie aksamitki w koszykach. Ja lubię je na poziomie "zero", bo nie dociera do mnie wtedy ich zapach. Wczoraj tez uratowałam kilka i .. przesadziłam w inne miejsce z powodu prac pielęgnacyjnych. Doceniam to, ze kwitną prawie do przymrozków

No ekipa niezła do pracy - zazdroszczę i pozdrawiam
____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]
reni 12:45, 31 sie 2012


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 2793
Jaki u ciebie ruch w ogrodzie, aż miło.
Też mam asamitki kiedyś ich nie lubiłam, a teraz zdobią mój ogród...pozdrawiam
____________________
Ogród... reni
zuza12 12:48, 31 sie 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
jotka napisał(a)
Ślicznie prezxentuja sie aksamitki w koszykach. Ja lubię je na poziomie "zero", bo nie dociera do mnie wtedy ich zapach. Wczoraj tez uratowałam kilka i .. przesadziłam w inne miejsce z powodu prac pielęgnacyjnych. Doceniam to, ze kwitną prawie do przymrozków

No ekipa niezła do pracy - zazdroszczę i pozdrawiam


Jolu - z tym zapachem to prawda. W ogrodzie jeszcze tak ich nie czuję. Ale wczoraj skusiłam się na bukiet w domu i bardzo szybko uciekłam z nim na taras. Też doceniam w nich to, że długo kwitna i maja taki ciepły kolor.

____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Milka 13:00, 31 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
świetny pomysł z aksamitkami, a ekip[a pomocników bardzo sympatyczna
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
AniaK 14:29, 31 sie 2012


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Najlepiej tak się pracuje jak tylu chętnych pomocników do pomocy
Ja też polubiłam aksamitki od ubiegłego roku tylko te drobnokwiatowe, tworzą piękne duże kule.
Priv wysłany
____________________
Ania - Marzy mi się Siedlisko....
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies