Widzę, że nie tylko moje auto sie popsuło.... to chyba był tydzień chorych aut

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Ula a ja jeszcze w Janowicach nie byłam Pokazujesz fotkę i myślę że koniecznie trza to zmienić
Co do zlotu magnoliowego to jestem za Jestem w domu i nie mam planów więc czekam na propozycje terminu jaki wam pasuje

Ja też pewnie będę, bo staram się być zawsze jak spotkanie jest blisko
Janowice możnaby połączyć z Pudełkami,

pewnie wybiorę się też wiosną do Bestwinki na zakupy- ale to już tak kameralnie, bo tam nie ma co gnać spotkań

Mala_Mi napisał(a)

Widzę, że nie tylko moje auto sie popsuło.... to chyba był tydzień chorych aut

właśnie, moje udało się niedużą kwotą naprawić, choć raz szczęście w nieszczęściu

A gdzie te Janowice sa? Bo czytam, ze moze spotkanie będzie? No i nie tylko Ty masz tą " chorobe" myslenia o ogrodzie co tu zmienic co posadzic, co dokupic i tak non-stop) Ale fajnie, ze jest o czym przyjemnym myslec

Ula pozdrowionka zostawiam za terminem wiosennym to ja jestem bardzo bardzo Może w tym roku nam się uda spotkać w Janowicach, albo i gdziekolwiek indziej też będzie dobrze

Ula,ja też jestem za spotkaniem.
Trzeba by ustalić jakiegoś organizowicza który będzie miał wszystko pod kontrolą.
Ja w zeszłym roku byłam i nie jest to tak dużo pracy.
Może się ktoś zadeklaruje?...
W tym roku raczej się nie pisze na organizowicza.
Będę miała huk innej roboty.Ale na spotkanie się wybiorę.

Ula kiedyś pytałaś u mnie o Powojniki bylinowe w różach jako okrywy. Napisałam u mnie i zamieściłam zdjęcia. Przepraszam, że tak poźno (mało mnie na forum), może nawet już ktoś Ci odpowiedział w tej kwestii, mimo to zapraszam.

Czytam o spotkaniu w Janowicach,ale odemnie to chyba bardzo daleko?
Tam chyba święto azali będzie ,ale myście dziewczyny,tylko tak cobym mogła trafić

Dziewczyny,
Janowice (ogród japoński) znajdują się niedaleko Pudełków z Pisarzowic,
w zeszłym roku po Azaliach pojechałyśmy kilka ulic dalej do innego japońskiego a potem do szkółki Koniora w Hałcnowie.
W tym roku mogłoby być coś innego dla odmiany- najpierw Azalie u Pudełków a potem Janowice (15 min. raptem tylko oddalenia). Ale myślę że to temat wiosenny do decyzji w kwietniu bo z tą naszą pogodą już teraz to nie wiadomo

Urszulko tematy spotkaniowe u Ciebie, wybierasz się do Pisarzowic w sobotę 17 maja w Janowicach też zamierzam być i pewnie reszta towarzystwa też, ale ktoś nas tam musi poprowadzić