Hortka bardzo urosła a kosmosy nawet w mojej słabej ziemi rosna olbrzymie i juz mama problem gdzie znaleźc dla nich miejsce.Ula piszesz u mnie ze u Ciebie deszcz, jak to mozliwe jak u mnie cudne słoneczko i dzień jak z marzeń , a jak byłam w Rzeszowie to nawet noc była bardzo ciepła.Pozdrówka.

Potwierdzam w dzień ciepełko.. a w nocy zimno

Bogdziu, w niedzielę wieczorem była burza i ulewa niesamowita. W pon. rzeczywiście nie padało, tylko co z tego jak byłam w pracy do popoł. a potem zebranie u dziecka w szkole i wróciłam przed 19. Na dodatek walczyłam od niedzieli z wirusem.
Dzisiaj popoł. byłam w domu to musiało popadać.
Przyznam że mam dolane w ogrodzie na maksa i ziemia już nie przyjmuje.

Na szczęście od jutra już ma być słoneczne i bez deszczu. Oczekuję na złotą jesień.


Aniu, ciepło jest i po tych deszczach rano mamy niesamowite mgły.

Dzisiaj odpoczywam na O., zawsze środy mam takie kryzysowe po pracy....potem od czwartku leci jakośnajważniejszy punkt programu dziś obejrzałam w tvn na internecie

Jak obiecacie że nie będziecie zwracać uwagi na chwasty i jabłka, które przez te ciągłe opady mam i mam.....to pokażę chwilową odsłonę miejsca sprzed roku i teraz

Wrzesień 2013





Wrzesień 2014

Urszulla napisał(a)

Agatko, normalnie te deszcze są przyczyną wszystkiego, ślimaków już nawet nie zbieram bo to obrzydliwe.....magnolia ma grzyba i nie wiem czy będzie do uratowania....a kwiaty hortek byłyby ładne a nie takie brązowe obsuszone.....te nowe białe dobrze że są bo cieszą oko...i nie wiem czy obcinać te zasuszone, co psują efekt.
co do red barona chyba lubi suchostan.

Są obrzydliwe, ale ja zbieram wszystko, tzn z nożyczkami latam, ciach i po robocie...mrówki resztę załatwiają
fajne przed i po

Ula ale zmiana wow Cudne hortki Mam nadzieję że moje też tak podrosną za rok

Tylko rok a różnica wielka. Spokojnie Ula , nie denerwuj się brakiem czasu , pomału też stworzysz ogród a moze nawet lepiej wszystko przemyślisz. Pozdrówka zostawiam.

Ula rewelacyjna zmiana,śliczne hortki ja tez tworze ogród sama szpadel po szpadlu,pozdrawiam

Irenko, piszesz że fajne przed i po, też uwielbiam u innych oglądać takie zmianya sama wiesz że właścicielom dają dużo optymizmutam po prawej stronie muszę jeszcze porozmnażać żurawki, żeby zapełniły rabatę. I dalsze sadzonki trzmieliny biało-zielonej posadzić. A na tyłach zrobić porządki z rozchodnikami.

Gosiu, zobaczysz że Twoje horti będą takie za rok. Moje po zakupie były takie jak Twoje terazi może pamiętasz jak w marcu drżałam co z nich wyrośnie zwłaszcza że je latem przesuszyłam na maksaOkazały się bestie odporne


Bogdziu, przyznaję że w tym roku oprócz posadzenia hortensji ogrodowych Kindzi nie zrobiłam nic a nic. Staram się o tym nie myśleć w kategoraiach że tak mało....bo przecież nowa rabata powstała.


Krysiu, to żmudna praca tak się przekopywać przez własny ogród....a przecież trzeba mieć siły też na to co się zrobiło wcześniej i aby utrzymać w należytym porządku

Za to Ula u mnie wczoraj intensywnie pracowała, przyjechała nawet z sekatorem i rekawicami
Ulenko bardzo Ci dziekuje, ze zmobilizowałas mnie bym w koncu stworzyla nową rabate, Twoje pomysły są sa bezcenne i bardzo Ci dziekuje za tak super spedzony czas razem, za wszystko Ulenko, a wiosną bede miała piękna rabate i jaki zapach będzie
Niby tyle czasu spedzilismy razem a mnie sie wydaje, ze za mało. Pogoda nam dopisała a ja tym razem tylko 4 foty zrobiłm, czekam na Anie bo ona zapewne piękne zdjecia zrobiła Bardzo raz jeszcze dziekuje i buziaki sle
P.S Ta kupa galezi to dzieło Uli Teraz musze dalej ciac i sadzic.