[



To nie wiem, nie wyszła fotka z etykietką:


to chyba żeleźniak, ale po przekwitnięciu

A mnie zaciekawiło jak "gada" ukąszenie
Ale super lekcja zielarstwa. Hary Potter może tylko pozazdrościć. Tess proszę o więcej. Przydałaby mi się też lekcja poglądowa na temat: jakie to drzewo? Cieszę się, że są takie miejsca w Polsce, gdzie można się trochę podszkolić podczas spaceru. I cieszę się, że jest Tereska, która te cuda i dziwy nam przybliża.

Pszczółka dziękuje .

Ja stawiam na członki odmrożone.... aczkolwiek uchem judasza leczyć gardło też można Fajne

Evchen napisał(a)



Etykiety mocno edukacyjne Znaczenie słowa fistuły musiałam ustalić przy użyciu Słownika Języka Polskiego To rodzaj owrzodzenia występującego w głęboko położonych obszarach ciała; przetoka

Fistuły.. fiufiu... Ile to się człowiek nauczyć może z forum
Ale "bladość płci białej" mnie powaliła A płci czarnej szarość..?

A mnie te białe tabliczki to niestety z tabliczkami na mogile kojarzą chociaż pewnie bliżej estetyki klepsydry ))))))))

Pszczelarnia napisał(a)

Pszczółka dziękuje .

A tu jesteś Ewcia ))))))))

No nie - GENIALNE miejsce. Bądź pewna, że się kiedyś wproszę!

(Tak, cierpię na bladość płci białej )

lepiej tego nie ujmę niż OZZ

Teresko ale u Ciebie ciekawie. Fajny ten ziołowy ogród a szczegolnie nazwy i choroby. Zdjęcia z rozlewiska jak zwykle cudne.

Teresko a ja dopiero przed chwilą załapałam, że Ty masz dwa ogrody!!! A właściwie ogród i rozlewisko
Ależ masz błogi nastrój i ciszę nad Bugiem
Zazdraszczam baaardzo