Welka
18:11, 12 gru 2012
Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Gosiu nigdy nikt nie sprawdzał jaka ziemia jest u babci, w tym miejscu co teraz rośnie parę krzaków kiedyś był piękny ogród z najpiękniejszymi malwami we wszystkich kolorach. Potem dziadkowie z niego zrezygnowali, posiali trawę i nic nie robili poza koszeniem. Strasznie łyso tam było, zwłaszcza jak się pamiętało to wcześniejsze. Postanowiliśmy kupować im krzaki absolutnie bezproblemowe, żeby nic nie musieli przy nich robić. Pojawił się bez, świerki conici (te akurat są problemowe bo łapie je coś tam, przędziorek chyba), babcia dosadziła róże i floksy, moi rodzice rh i hortensje ogrodowe (w sumie problemowe jak się później okazało, bo loteryjnie kwitną), ciocia juki, ja kupiłam ostatnio limkę. Babcia powoli nabierała ochoty na wiecej roślin, bo z tymi nie było większych problemów (rosną w trawniku i tylko naokoło trzeba kilka chwastów powyrywać) i przynajmniej ma jakies zajęcie (na przykład niepotrzebne okrywanie
) i ogromnie się cieszy jak jej później wszystko kwitnie (no, oprócz przędziorkowego świerka).
Także może i jest tam kwaśna ziemia, pewności nie mam, ale na pewno specjalnie nikt jej tam nie dawał

Także może i jest tam kwaśna ziemia, pewności nie mam, ale na pewno specjalnie nikt jej tam nie dawał

____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Ewelina Moje zmagania ogrodowe