Ja mam tą różę od zeszłego roku. Na razie daję jej same plusy i jeden mały minus, pąki kwiatowe po intensywnych deszczach mają problem z otworzeniem się.
Podobnie ma Jacques Cartier, którego mam. Comte ma ta przewagę, że się nie garbi Kwiaty Jacquesa mają strasznie krótkie pędy i wyglądają jak głowa wciśnięta w ramiona. Nie sposób ich uciąć do wazonu i to mnie w tej róży denerwuje
Witaj Agnieszko Rejony Włodawy, przyciągał mnie głównie Sobibór. Ale to piękne i ciągle atrakcyjne rejony. Ewa Pszczelarnia? No, próbuję sprowokować ją do reakcji. Rabarbarem, irysem Ogród Ewy był nagrywany
Ha ha, ja się garbiłam przez cale życie. Nie tak, żeby widać było, ale ktoś zawsze kij do pleców mi przystawiał. Próbowałam pokochać róże, wyznaję, że gdyby nie kolce, to może i kochałabym dozgonnie. A tak, to chętnie poczytam opinie i komentarze