Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

vita 21:56, 29 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
lilarose napisał(a)
dzień dobry Vito, trafiłam do Ciebie całkiem niedawno- doprawdy nie wiem, jak to się stało, że mi Twój ogród umykał do tej pory. A mam teraz nad czym myśleć- na mojej działce dużo cienistych miejsc, muszę się za nie poważnie wziąć- będę przychodziła po inspiracje. Cieszynianka zanotowana


Hej lilarose Tak, koniecznie pomyśl o tych miejscach. Czy są wilgotne czy suche? W pierwszym przypadku możliwości są bardzo duże, a efekty zaskakujące.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 22:07, 29 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
AlinaP napisał(a)
W zupełności zdaję sobie z tego sprawę, selerowate- muszę się postarać. Gleba gliniasta. Asekuracyjnie zamówiłam 3 szt. Gdyby się nie wysiała -mam grupę. Twoje zdjęcie mnie urzekło. Na mniejszą skalę "widzę" takie miejsce u mnie. Większe powierzchnie byłyby nie do opanowania. Uprawiam ogród już baaardzo długo, to znaczy nie uprawiam, on trwa. Powstał w międzyczasie, mimochodem, własnymi siłami. Stawiam na rośliny strukturalne, spełniające określoną rolę- zasłony od wiatru, przysłonięcie czegoś. Ale takie perełeczki mnie kusiły od zawsze. Mam dużo porażek na koncie, np. uprawę bletilla striata, psizębów. ale to było w okolicach 2000 r. lub wcześniej. Nie miałam czasu i ochoty już do tego wracać. Na ostatnie pytanie odpowiem parafrazując tytuł utworu Obywatela GC: "Nie pytaj o wątek". Czasem coś zamieszczę w tematycznych.
Pozdrawiam


Ponad dwadzieścia lat 'trwania' ogrodu to dużo. Tyle co u mnie. Porażek już nie pamiętam, chociaż było ich bez liku. Ile mniej miałabym roślin gdybym nie próbowała drugi i trzeci nawet raz. Psizęby do dzisiaj kiepsko się u mnie mają. Z tym storczykiem bletilla nawet nie próbowałam, nie ta stera klimatyczna. Ale z tymi roślinami co dobrze u mnie rosną to teraz mogę poszaleć Sądzę, że Twój ogród ma przyszłość
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 22:15, 29 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Szymka napisał(a)
Za każdym razem jak przeglądam Twój wątek, to coś mi utkwi. Dobrze wyczytałam,że masz zawciągowiec? Nie przemarza i kwitnie ?


W PC ławeczka jest do kupienia, do złożenia, pomalowania.
Mam zawciągowiec Ceratostigma plumbaginoides, druga próba, inne miejsce, nie przemarza i kwitnie. Jesienią dostałam jeszcze od Joku kilka sadzonek, jest szansa na spory dywanik
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 00:51, 30 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Hortensje ogrodowe. Mam ich niewiele, ale ukorzeniam pędy, zdobywane tu i ówdzie, i mam nadzieję na sukces. Ta z jednego patyczka (od Moni) Ma już zawiązane pąki kwiatowe, obwiązałam ją jesienią sznurkiem, jak znacząco spadnie temperatura to okryję workiem jutowym. Jak jeszcze bardziej spadnie, wypełnię objętość worka liśćmi, które mam przygotowane.



Czujność trzeba wzmóc wczesną wiosną, wtedy najbardziej cierpią pąki hortensji ogrodowych.

To nie jest ogrodówka, ale sporo mnie kosztowała energii i nerwów.




H'macrophylla 'Doppio Bianco', ta zapowiada się na mega gwiazdę.

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 01:04, 30 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Jeszcze 'Doppio Bianco', późnym latem zabarwia się limonkowo.







Krzewiasta 'White Dome'



Hydrangea serrata 'Preziosa', mieszaniec H. macrophylla i H. serrata.
Na razie nie powala, możliwe, że powinna mieć więcej światła w tym miejscu.




____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 01:18, 30 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Lubię też dębolistne. Z patyczka, o półpełnych kwiatach. Jak się dębolistne jesienią przebarwiają







Hortka od Mirki, dostałam już sporą sadzonkę. Potrzebuje pewnie jeszcze trochę czasu, ale nie wątpię, że zawojuje niejedno serce. Z wielką nostalgią zawsze zerkam za ogrodzenia ogródków, gdzie rosną te hortensje. Pamiętają wiele i są w swojej prostocie przepiękne.


____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
sylwia_slomc... 11:12, 30 sty 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81927
Ta płaskorzeźba przy dębolistnej to rzygacz nad kamienną misą czy tylko dekoracja??
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
ewsyg 11:29, 30 sty 2022


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11654
Wiktorio, masz piekne hortensje. Podoba mi się zwlaszcza ta pierwsza, biała. To już jest gwiazda
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
mirkaka 11:52, 30 sty 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9541
vita napisał(a)
To jest rabata pod sosną. Sosna odziedziczona, może mieć sporo lat i sporo też przyczynia mi kłopotu. Po pierwsze złamał się jej przewodnik po jakiejś nawałnicy i zaczęła rosnąć na boki. Sosnę i płot obsadziłam hortensją pnącą.
Wspięła się po pniu i kwitnie w miejscu po przewodniku, też rozrasta się po płocie. Każdego roku zgarniam spod drzewa ogromną ilość igieł i muszę podcinać gałęzie, bo by sięgnęły do ziemi. Robię to pokornie, bo sosna tworzy coś w rodzaju parasola i ochrania nasadzenia pod nią.







Gdybyś posadziła pod nią rododendrona lub azalię to nie musiałabyś tych igieł grabić, byłyby bardzo cenne w tym miejscu.
U siebie nie usuwam z rabat żadnych liści i igieł, cieszę się że mam naturalną ściółkę Nawet jak tnę na wiosnę tuje to wszystkie ścinki zostawiam, to wszystko się pięknie kompostuje na rabacie, a chwasty nie mają dostępu
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
vita 12:23, 30 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ta płaskorzeźba przy dębolistnej to rzygacz nad kamienną misą czy tylko dekoracja??


Rzygacz, nie przypuszczałam, że odlew gipsowy da radę na zewnątrz tyle lat.
Właśnie wczoraj rozmawiałam z kimś, kto ma piec ceramiczny. Możliwe, że będzie tu rzygała jaszczurka. Taki mam plan, ale co wyjdzie...
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies