Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Szymka 23:07, 31 sty 2022


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
lilarose napisał(a)

mi tylko w zeszłym sezonie nie kwitły, więc nie mogę narzekać- ale jak one kwitną, to jest szał przez wiele miesięcy, trudno mi sobie to kwitnienie ot tak, darować. Dwa tyg temu sprawdzałam i pąki miały w super kondycji, dlatego muszę się przygotować na wiosnę z tym okrywami. W razie czego jestem gotowa zwieźć te kartony i pozakładać -co tam, raptem trzy pudła po lodówkach nie oszpecą działki, c'nie?


Skąd masz tyle lodówek
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
vita 23:32, 31 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Mój plan ochrony hortensji jest prosty.
Mam kilkadziesiąt takich worków po kawie, rozprułam ich dno aby uzyskać tunel. Dopóki ziemia nie jest zamarznięta wbijam bambusy, trzy, cztery (kiedyś mnie mrozy zaskoczyły i nie dałam rady wbić), hortensje wiążę i nasuwam z góry workowy tunel. Dołem podsypuję korą, a górę wiążę swobodnie do bambusa. Dopóki nie jest zbyt zimno. W krytycznym momencie do tunelu wsypię suche liście, które mam przygotowane, możliwe, że sznurkiem zawiążę górę worków.



Taki mam plan i lepiej żeby wypalił, bo mam wiele ukorzeniających się hortek.

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
lilarose 23:44, 31 sty 2022


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
no już właśnie Karolę pytałam, gdzie te wory na kawę kupuje. Niestety brytyjski Amazon już nie aktualny (staram się nie wspominać, opłakałam w styczniu 2021)
Ja mam worki z agro- nie są ślicznusie, ale ostatecznie po ROD chodzą zimą tylko bezpańskie koty (a one nie maja wymagań estetycznych). Tyle, że worki z agro w zeszłym roku "nie dowiozły" mi tych pożądanych pędów
Liści nie mam na stanie szukam rozwiązania, szukam.
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
vita 23:48, 31 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
lilarose napisał(a)

wilgotne tylko te, gdzie mam linię kroplującą Możliwości wzrosną, jak jej dokupię
Ale mój ogród, jak Twój na glinie, do tego lekko w dołku, więc jak już popada, to długo wilgoć trzyma. Z drugiej strony na niekorzyść, mam ogromnego świerka- pijusa, który na dodatek ma ogromną koronę niczym parasol chroniącą podłoże przed deszczem. Mam też stare tuje, których nie wielbię ale nie miałabym serca ich wyciąć. Więc taki to u mnie cień- nie najlepszy
Ale się nie poddajemy


Dokupuj Mój cały ogród leży na pochyłości terenu, jak przychodziły roztopy (a były kiedyś takie czasy) to woda bulgocąc wpływała prosto do piwnic domu.
Ach, świerki i inne jałowce wycięłam. Z tujozą jednak nie udało mi się wygrać Cieniste w ogrodzie powinny być, jeszcze przy tym atrakcyjne
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 23:55, 31 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
lilarose napisał(a)
no już właśnie Karolę pytałam, gdzie te wory na kawę kupuje. Niestety brytyjski Amazon już nie aktualny (staram się nie wspominać, opłakałam w styczniu 2021)
Ja mam worki z agro- nie są ślicznusie, ale ostatecznie po ROD chodzą zimą tylko bezpańskie koty (a one nie maja wymagań estetycznych). Tyle, że worki z agro w zeszłym roku "nie dowiozły" mi tych pożądanych pędów
Liści nie mam na stanie szukam rozwiązania, szukam.


Ja się podpięłam kiedyś do zmówienia koleżanki, ale to było chyba na all. Płaciłyśmy po złotówce za worek Ze cztery lata temu.
Nie jestem dobra w szukaniu, niestety. A do programu ochrony hortek przygotowywałam się ze dwa lata. Liści mam mega ilości, więc żaden problem.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 23:58, 31 sty 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
daredevil napisał(a)
Zgodzę się, miałam hortki ogrodowe i mroziły je kwietniowe-majowe przymrozki, wcześniej sobie radziły. Duże worki po kawie (amazon: hessian bags) kiedyś kupiłam chyba 20, lepiej wyglądają niż kartony (i łatwiej je umocować)pozdrawiam!


Zdecydowanie łatwiej mocować worki, poza tym kartony namakają, a worki się wysuszy i mogą służyć latami.

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 00:09, 01 lut 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Margerytka40 napisał(a)
Masz piękny ogród z wieloma ciekawymi roślinami a cieniste miejsca po prostu wymiatają
Moje ogrodówki wciąż nie okryte. W tym roku ekspeeymentuję i tak jak wy okryję je chyba dopiero jak duży mróz zapowiedzą. Otuliny czekają naszykowane. Mam kilka takich, które kwitną nawet bez ojrycia ale w zeszłym roku musiałam ściąć je prawie do zera po zimie. Kwitły ale może jak je okryję będą miały więcej kwiatów, tak myślę.


Margerytka U Ciebie jest chyba trochę cieplej niż u mnie. Warto spróbować okrywania ogrodówek, bo piękne Ja próbowałam w tym sezonie odróżniać pąki liściowe od kwiatowych i nawet mi szło Cięcie krzewu do zera to bardzo jest przykre.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 00:13, 01 lut 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Szymka napisał(a)
Ja swoje ogrodowe okrywam co roku i i tak marnie kwitną. Część mam w donicach, które przechowuję w ciemnym garażu co też im nie służy. Przed końcem zimy wypuszczają słabe, blade pędy więc się nad nimi lituję i zawożę na działkę do domku Jak ściśnie mróz , to i tak przemarzną. Co roku próbuję inne sposoby, a efekty są marne.


Ewa ma metodę na zimowanie hortensji w donicach. Dołuje po kilka, na podstawę kora, a górę się na przedwiośniu okrywa dodatkowo. Ona wprawdzie na Pomorzu, ale u nas też by to się sprawdziło.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 00:29, 01 lut 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
April napisał(a)
Witam
nie pamiętam czy się tu kiedyś wpisywałam ale z pewnością podziwiam od wielu lat. Mam pytanie odnośnie ciemiężycy. Jakie warunki jej zapewniłaś? Ja posadziłam na jesieni dwa lata temu, na rabacie z łagodnym słońcem, w dobrej ziemi, i... nie przezimowała. Chcę spróbować jeszcze raz. Nie wiem czy popełniłam błąd czy sadzonka była za słaba. Chętnie poczytam o Twoich doświadczeniach z tą rośliną.


April Jeżeli nie przezimowała, to faktycznie mogła to być słaba sadzonka, albo coś ją zeżarło. Ja zaliczam niepowodzenie z siewkami. Pięknie i obficie wzeszły, po pikowałam je do większych doniczek, przezimowałam przez dwa sezony, wysadziłam i...jakoś sobie nie przypominam czy się pokazały.
A mateczne rośliny posadziłam w cieniu, rano dwie godziny rozproszonego światła. Warunków glebowych nie mają szczególnych, bo ścisk ogromny, ale radzą sobie. Z garścią azotowego na wiosnę.
Mało jest równie pięknych zjawisk jak ruszająca wiosną ciemiężyca.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 00:41, 01 lut 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4130
Magara napisał(a)

Vita, pięknie u Ciebie
Ja hortensje ogrodowe też odpuściłam - kiedy miałam je w mieście na tarasie co roku pięknie kwitły, a nigdy nie okrywałam. Od kiedy przeniosłam je na działkę nie zakwitły ani razu Nawet okrywane w zimie złapały wiosenne przymrozki i ....

A temacie ceramiki, glin i szkliw ja też chętnie pomogę, pisz na priv jakby co


Ach, jakby co Miałam ostatnio namiary na pracownię ceramiki w Wejherowie, bo zbieram ryby. Płaskie, z zawieszką, najlepiej płastugi, ale inne też mile widziane. Jeszcze tam nie dotarłam
Myślę, że Twoje hortensje muszą się przystosować, daj im szansę.
Ogrodówki mają wiele zalet, są kompaktowe, zawsze zdobią, do końca. Nie pachną, wiem
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies