Mój plan ochrony hortensji jest prosty.
Mam kilkadziesiąt takich worków po kawie, rozprułam ich dno aby uzyskać tunel. Dopóki ziemia nie jest zamarznięta wbijam bambusy, trzy, cztery (kiedyś mnie mrozy zaskoczyły i nie dałam rady wbić), hortensje wiążę i nasuwam z góry workowy tunel. Dołem podsypuję korą, a górę wiążę swobodnie do bambusa. Dopóki nie jest zbyt zimno. W krytycznym momencie do tunelu wsypię suche liście, które mam przygotowane, możliwe, że sznurkiem zawiążę górę worków.



Taki mam plan i lepiej żeby wypalił, bo mam wiele ukorzeniających się hortek.

Karola, na jakim amazonie je kupujesz?

Plan dobry gdy są małe, co zrobisz gdy urosną takie wielkie jak u mnie?
Jak się pojawią majowe silne przymrozki to mi się nie udało ochronić moich krzaków, włóknina nie wystarcza, poza tym nie mam jak takich wielkich zabezpieczyć.

Co robisz z tymi rybami ceramicznymi?

Po kolejnym roku bez kwiatów na hortensjach ogrodowych też zamierzam je okryć. Pierwszy raz. Planuję to zrobić białą, zimową włókniną - czy to dobry pomysł?

Jakie ciekawe dyskusje tutaj. Już chciałam szukać worków jutowych ale zmroziła mnie Mirka . Za chwilę oprzytomniałam bo ja jeszcze nie dochowałam się żadnej ogrodówki wyższej niż 30cm. Vita ma na pewno lepsze wyniki.

Judith Próbuj, zdobywaj doświadczenia. Ja też walczę, dotychczas stosowałam tę białą zimową włókninę, chociaż zawsze zadawałam sobie pytanie: czy taka chmurka wystarczy? U ogrodnika musi być coś do wczesnowiosennego dreptania

Wyjątkowo Jola, te dyskusje u mnie Mirki trzeba słuchać, ale robić swoje he he. Tobie bardzo przydała by się hortensja w donicy pod świdośliwą. Ja już to widzę. Poczekamy aż świdośliwa podrośnie i poszukamy dla Ciebie hortensji.
Dochowałam się ogrodówki, 'Zorro', wielka, piękna i tyle na dzisiaj