vita
20:56, 12 maj 2023
Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4564
To moje pierwsze takie sukcesy

Ta największa od Ciebie przezimowała tak. Na fotce słabo widać, ale jest kilka pędów na zeszłorocznych.
Reszta, czyli te z wysępionych pędów (jedna sadzonka już kwitła) są ciągle w doniczkach. Ta bujna zieleń po prawej. O mały włos nie wysadziłabym ich już do ogrodu. Zimna Zośka w przekazie podkorowym mnie powstrzymała. W ostatnich tygodniach wnoszę i wynoszę pod dach. Akurat dach mam tuż obok.
Wyniebieszczanie, sądziłam, że zaczyna się od marca, do kwitnienia? Kilka lat!? Dam radę

Nie wiem czy kosmatą można wyniebieszczać, ja powstrzymałam się przed tym zabiegiem przy H. Domo, i ogrodówką 'Doppio Bianco' i jeszcze jedną taką.
Kopytnik ma liście z połyskiem, znacznie większe niż gatunek.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum