Co jeden okaz u ciebie to większa rzadkość. Nad miejscem dla gilenii się zastanawiam. Mam lukę ale to jest bardzo słoneczne miejsce więc myślę. Wyczytałam że pełnego cienia nie lubi (nie kwitnie wtedy). No i woli nieco wilgoci w ziemi. Skusiłam się na nią bo "chodziła za mną" od pewnego czasu.
Na kiermaszu było sporo piwonii, trochę rh i azalii, dużo cebul lilii, jeżówek, kwiatki do donic balkonowych. Sporo rozsad, ale drogich, pomidory różnej maści. Było stoisko z różami, roślinami wodnymi, rybkami. Jakieś byliny, których nie pamiętam albo popatrzyłam tylko przelotnie. Miejsce na parkingu się znalazło, korek przed wjazdem też był, ale przezornie pojechałam tym razem z innej strony gdzie korka niemal wcale nie było

.
PS! zapragnęłam jedynie owej gilenii

.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny